Formuła 1 » Aktualności F1 » Leclerc miał defekt skrzyni biegów przez awarię zawieszenia

Leclerc miał defekt skrzyni biegów przez awarię zawieszenia
2018-07-01 - G. Filiks Tagi: Sauber, Skrzynia biegów, Austria, Red Bull Ring, Formuła 1, Leclerc
Charles Leclerc zdradził, że zepsuła mu się skrzynia biegów podczas eliminacji Formuły 1 w Austrii przez awarię zawieszenia.
Kierowca Saubera stanął na poboczu w końcówce trzeciej sesji treningowej. Jak się okazało, wysiadła mu przekładania. Zamontowanie nowej oznaczało automatyczną karę cofnięcia na starcie wyścigu o 5 pozycji. Monakijczyk znowu spisał się świetnie w kwalifikacjach - podczas gdy zespołowy partner Marcus Ericsson zajął ostatnie miejsce, on pojechał o pół sekundy szybciej i był trzynasty - ale kara zepchnęła go na 18. pole startowe.
Skrzynia biegów nie odmówiła posłuszeństwa sama z siebie. Uszkodziła ją awaria tylnych wahaczy. Niewykluczone, że wahacze zniszczyły się na problematycznych, żółtych krawężnikach toru Red Bull Ring, na których wcześniej uszkodził zawieszenie Pierre Gasly.
Wobec zaistniałej sytuacji Leclerc nie robi sobie wielkich nadziei na zapunktowanie, z drugiej strony nie poddaje się - i zamierza pojechać agresywnie na starcie.
„Podejmę pewne ryzyko na starcie, ze względu na awarię zawieszenia, która przełożyła się na awarię skrzyni biegów". - powiedział.
„Miejmy nadzieję, że dobrze wystartuję, że przejadę dobrze pierwsze okrążenie. Celowanie w punkty to dość optymistyczne nastawienie. Wciąż w nie mierzę, ale będzie bardzo trudno o taki wynik". - dodał.
Kierowca Saubera stanął na poboczu w końcówce trzeciej sesji treningowej. Jak się okazało, wysiadła mu przekładania. Zamontowanie nowej oznaczało automatyczną karę cofnięcia na starcie wyścigu o 5 pozycji. Monakijczyk znowu spisał się świetnie w kwalifikacjach - podczas gdy zespołowy partner Marcus Ericsson zajął ostatnie miejsce, on pojechał o pół sekundy szybciej i był trzynasty - ale kara zepchnęła go na 18. pole startowe.
Skrzynia biegów nie odmówiła posłuszeństwa sama z siebie. Uszkodziła ją awaria tylnych wahaczy. Niewykluczone, że wahacze zniszczyły się na problematycznych, żółtych krawężnikach toru Red Bull Ring, na których wcześniej uszkodził zawieszenie Pierre Gasly.
Wobec zaistniałej sytuacji Leclerc nie robi sobie wielkich nadziei na zapunktowanie, z drugiej strony nie poddaje się - i zamierza pojechać agresywnie na starcie.
„Podejmę pewne ryzyko na starcie, ze względu na awarię zawieszenia, która przełożyła się na awarię skrzyni biegów". - powiedział.
„Miejmy nadzieję, że dobrze wystartuję, że przejadę dobrze pierwsze okrążenie. Celowanie w punkty to dość optymistyczne nastawienie. Wciąż w nie mierzę, ale będzie bardzo trudno o taki wynik". - dodał.
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Leclerc miał defekt skrzyni biegów przez awarię zawieszenia
Podobne: Leclerc miał defekt skrzyni biegów przez awarię zawieszenia




Podobne galerie: Leclerc miał defekt skrzyni biegów przez awarię zawieszenia
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit BMW
Newsletter
Galerie zdjęć