Leclerc blisko zastąpienia Raikkonena w Ferrari

Ferrari jest gotowe ściągnąć Charlesa Leclerka do swojego zespołu Formuły 1 na sezon 2019, twierdzi portal Motorsport.com.

Piszący dla serwisu zawsze dobrze poinformowany dziennikarz Roberto Chinchero twierdzi, że włoska marka prawdopodobnie rozstanie się się z końcem obecnego sezonu z już wiekowym Kimim Raikkonenem. Wśród kandydatów do zastąpienia Fina najgorętszym nazwiskiem był Daniel Ricciardo, zwlekający z zawarciem nowej umowy z Red Bullem. Scuderia miała jednak uznać, że Australijczyk jest dla niej za drogi, gdyż w duecie z Sebastianem Vettelem pobieraliby z budżetu teamu rocznie około 50 milionów euro. Ferrari podobno jeszcze nie podjęło finalnej decyzji o zastąpieniu Raikkonena Leclerkiem, ale skłania się ku daniu szansy swojemu juniorowi.

Młody Monakijczyk imponuje podczas debiutanckiego sezonu w F1 za sterami bolidu Saubera. Na siedem dotąd rozegranych wyścigów niespodziewanie aż czterokrotnie zapunktował. W Azerbejdżanie sensacyjnie zajął 6. miejsce. W klasyfikacji generalnej plasuje się na 14. pozycji, mając tylko jedno oczko mniej niż jeżdżący w Force India junior Mercedesa, Esteban Ocon. Zanim awansował do F1, Leclerc wygrał za pierwszym podejściem serię GP3, a następnie Formułę 2.

Teraz 20-latek ma szansę zostać pierwszym wychowankiem Akademii Kierowców Ferrari, który znajdzie się w fabrycznym zespole producenta aut spod znaku wierzgającego konia.