Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Kwiat odzyskał radość ze ścigania
Kwiat odzyskał radość ze ścigania

Kwiat odzyskał radość ze ścigania

2016-09-19 - G. Filiks     Tagi: Kvyat, Verstappen, Kwiat, Singapur, Toro Rosso
Daniił Kwiat po zaciętym pojedynku z Maxem Verstappenem w nocnych zawodach Formuły 1 o GP Singapuru ogłosił odzyskanie zamiłowania do ścigania się.

Rosjanin wcześniej stracił posadę w głównym zespole Red Bulla na rzecz Holendra, a wraz z nią formę i jak się żalił pasję do motorsportu. Wczoraj występujący z powrotem w juniorskiej ekipie Toro Rosso 22-latek na nowo imponował jazdą, zaciekle broniąc się przed Verstappenem, próbującym odrabiać straty po nieudanym starcie.

„Podobało mi się, kocham to z powrotem". - powiedział dziennikarzom.

„Te wyścigi... ten miesiąc był wielkim sprawdzianem dla mojej pasji. Znowu to kocham. Jest mega". „Cisnąłem do ostatniego centymetra i zostawiłem serce na torze".

Kwiat nie dał się Verstappenowi za pierwszym razem, lecz został łatwo wyprzedzony przez 18-latka pod koniec zawodów.

Jak wyjaśnił, zwyczajnie go przepuścił - ale nie na polecenie zespołu.

„Absolutnie nie".
- odparł spytany, czy kiedykolwiek został poproszony o ustąpienie Maxowi. Choć w pewnym momencie zasugerowano mu, że powinien rywalizować z Fernando Alonso, a nie nim.

„Próbowałem wyprzedzić Pereza, było bardzo ciężko, ponieważ ma ogromną przewagę prędkości na prostych. Spróbowałem bardzo opóźnić hamowanie i wyjechałem wszystkimi kołami poza tor w siódmym zakręcie. Wtedy wyprzedził go też Max i musiałem przepuścić obu, inaczej dostałbym 10-sekundową karę".
- wytłumaczył.
Verstappen wyraził przez radio frustrację zawziętą obroną Kwiata, ale podczas wywiadów zaprzeczył, że należał mu się tzw. "team order".

„Nie, powinienem go wyprzedzić samemu".
- powiedział. „Jego obrona była dobra. Walczył o swoją pozycję".

Później aczkolwiek sugerował, że Kwiat trochę przesadził.Spytany o wypowiedziane przez siebie w radiu słowa "Come on man" (w wolnym tłumaczeniu "Nie no, weź"), Max odparł: „Walka zrobiła się dosyć intensywna w pewnej chwili, znalazłem się trochę poza torem".

„Po prostu traciliśmy dużo czasu i oczywiście po tak słabym starcie jesteś zawiedziony. On był nieco agresywny".

„Z jednej strony to rozumiem, z drugiej trzeba trochę pozwolić sobie nazwajem żyć. Jeśli spojrzysz na pojedynki z Alonso i Perezem, wyglądały zupełnie inaczej".

Red Bull nie ma pretensji do Kwiata - przynajmniej według szefa seniorskiej stajni Christiana Hornera.„Ścigali się ze sobą". - powiedział. „Dla Toro Rosso punkty są równie cenne co dla nas. Zresztą wątpię, że Kwiat posłuchałby nas".

Kwiat przejechał sporo okrążeń na szóstej lokacie, ale ostatecznie był dziewiąty.

Jak twierdzi, mógł być siódmy, gdyby dostał lepszą taktykę zmian opon.

„Nasza strategia była trochę zachowawcza". - ocenił. „Jestem zadowolony, bo ugrałem ile mogłem w tych okolicznościach, ale czuję, że niestety nawet nie próbowaliśmy ryzykować".„Taktyka była zbyt konserwatywna jak na nasze tempo; jeśli chcieliśmy walczyć z Alonso, co moim zdaniem byliśmy w stanie zrobić, powinniśmy byli postawić na agresywniejszą strategię. Może znaleźlibyśmy się przed nim ze sprytną taktyką, lecz niestety nie zdołaliśmy niczego wymyśleć".



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
3

Komentarze do:

Kwiat odzyskał radość ze ścigania

Kwiat odzyskał radość ze ścigania
Tako 2016-09-19 12:15
Bardzo dobrze że znów się cieszy ze ścigania, ale szkoda że prawdopodobnie to jego ostatni sezon w f1
Kwiat odzyskał radość ze ścigania
alkoss 2016-09-19 13:46
Buahahaha Max się skarżył na Rosjanina żenada totalna. Brawo Kwiat. Max mieczem wojował i od miecza zginął. Nie za bardzo lubię Kwiata ale za to co zrobił z cwaniaczkiem Maxem brawa mu się należą !!!!!!
Kwiat odzyskał radość ze ścigania
hatejm 2016-09-19 14:04
Max powiedział: „On był nieco agresywny". Małolat chyba zapomniał w jaki sposób bronił się Kimim w Belgi.