Kwiat: Zasłużyłem na podium

Daniił Kwiat czuje się okradziony z podium we wczorajszym wyścigu Formuły 1 o GP Meksyku przez wyjazd samochodu bezpieczeństwa.

Kierowca Red Bulla pewnie okupował trzecie miejsce przez większość zawodów. Stracił je dopiero na ostatnich okrążeniach na rzecz Valtteriego Bottasa, który mógł wyprzedzić Kwiata dzięki temu, że neutralizacja spowodowana wypadkiem Sebastiana Vettela skasowała różnice czasowe między zawodnikami. Dysponując przewagą mocy silnika, Fin przeszedł Rosjanina od razu po restarcie, na długiej prostej startowej.

„Nie wiem, jak Bottas sobie radził na twardszych oponach, ale dosyć łatwo utrzymywałem nad nim kontrolę, dopóki nie wyjechał safety car". - mówił Kwiat. „Szkoda, takie jest życie".

„Na prostej w ogóle nie mieliśmy szybkości. Williams poszedł na całego i mógł wyprzedzić nas dosyć łatwo".

„Byłem bardzo struty, chociaż wciąż zaliczyliśmy bardzo solidny występ jako zespół. Zdobyliśmy bardzo solidne punkty".

„Mogliśmy stanąć na podium, zasłużyliśmy na to, ale nie możemy narzekać". - podsumował.