Formuła 1 » Aktualności F1 » Kwalifikacje w F1 wciąż ważne dla kierowców

Kwalifikacje w F1 wciąż ważne dla kierowców
2013-05-02 - G. Filiks Tagi: Raikkonen, Massa, Webber, Formuła 1, Kwalifikacje
Chociaż przez ostatnie lata wyprzedzanie w Formule 1 stało się znacznie łatwiejsze, zdaniem czołowych zawodników pozycja startowa wciąż ma bardzo dużo znaczenie, dlatego kwalifikacje nadal odgrywają ważną rolę.
O ile kiedyś start z pierwszego rzędu był prawie niezbędny do wygrania wyścigu, o tyle teraz spokojnie można zwyciężyć po gorszych kwalifikacjach. Zadanie upraszcza DRS oraz sytuacja z oponami Pirelli. Felipe Massa przyznał, że już nie ustawia bolidu pod sobotnią czasówkę, ale w dalszym ciągu przywiązuje do niej wagę.
„Zawsze lepiej ruszać z przodu". - tłumaczył reprezentant Ferrari brytyjskiemu serwisowi Autosport. „Musimy do tego zmierzać, chociaż nie możemy zgrać samochodu na potrzeby zdobycia pole position kosztem tempa wyścigowego. „Wiemy, że najważniejsze są niedzielne zawody. Ale startując jako dziesiąty, oczywiście dosyć ciężko walczyć o triumf. Jeżeli ruszasz wśród pierwszej piątki czy pierwszej trójki, wszystko jest możliwe".
Z Massą zgadza się Mark Webber.
„Kwalifikacje na przestrzeni lat stopniowo tracą znaczenie. Kiedyś 75-80% twojego występu zależało od tego, gdzie jesteś po pierwszym okrążeniu. Teraz czegoś takiego nie ma, ale pozycja startowa wciąż jest ważna jeśli chodzi o położenie na torze". - mówił kierowca Red Bulla.
„Przy oponach Pirelli za bardzo nie chcesz jechać za kimś, bo w zakłóconym powietrzu to ogumienie zużywa się dużo bardziej. Musisz potem wcześniej zjechać na pierwszy pit-stop i reszta wyścigu jest trudniejsza. W sobotę nadal trzeba trochę pograć, aby zapewnić sobie dobrą pozycję przed niedzielnymi zmaganiami".Kimi Raikkonen dodał: „Ruszanie z przodu pomaga oszczędzać opony i zmniejsza ryzyko wpakowania się w tarapaty na starcie".
Z czterech pierwszych GP sezonu 2013, tylko wyścig na torze Sepang wygrał ten, kto wystartował do niego z pole position.
O ile kiedyś start z pierwszego rzędu był prawie niezbędny do wygrania wyścigu, o tyle teraz spokojnie można zwyciężyć po gorszych kwalifikacjach. Zadanie upraszcza DRS oraz sytuacja z oponami Pirelli. Felipe Massa przyznał, że już nie ustawia bolidu pod sobotnią czasówkę, ale w dalszym ciągu przywiązuje do niej wagę.
„Zawsze lepiej ruszać z przodu". - tłumaczył reprezentant Ferrari brytyjskiemu serwisowi Autosport. „Musimy do tego zmierzać, chociaż nie możemy zgrać samochodu na potrzeby zdobycia pole position kosztem tempa wyścigowego. „Wiemy, że najważniejsze są niedzielne zawody. Ale startując jako dziesiąty, oczywiście dosyć ciężko walczyć o triumf. Jeżeli ruszasz wśród pierwszej piątki czy pierwszej trójki, wszystko jest możliwe".
Z Massą zgadza się Mark Webber.
„Kwalifikacje na przestrzeni lat stopniowo tracą znaczenie. Kiedyś 75-80% twojego występu zależało od tego, gdzie jesteś po pierwszym okrążeniu. Teraz czegoś takiego nie ma, ale pozycja startowa wciąż jest ważna jeśli chodzi o położenie na torze". - mówił kierowca Red Bulla.
Z czterech pierwszych GP sezonu 2013, tylko wyścig na torze Sepang wygrał ten, kto wystartował do niego z pole position.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Kwalifikacje w F1 wciąż ważne dla kierowców
Podobne: Kwalifikacje w F1 wciąż ważne dla kierowców




Podobne galerie: Kwalifikacje w F1 wciąż ważne dla kierowców



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć