Formuła 1 » Aktualności F1 » Kubica chwali Raikkonena. "Chciałbym być jego zespołowym kolegą"

Kubica chwali Raikkonena. "Chciałbym być jego zespołowym kolegą"

2018-05-29 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Raikkonen, Kubica

Robert Kubica po powrocie na padok Formuły 1 wydaje się być w bardzo dobrych stosunkach z Kimim Raikkonenem. W Internecie krążą zdjęcia, na których Polak i Fin serdecznie rozmawiają ze sobą. Teraz nasz rodak skomplementował byłego mistrza świata dla mediów.

Kubicę i Raikkonena łączy wiele. Poza pasją do F1, także zamiłowanie do rajdów, czy odcinanie się od istniejącej również w sportach motorowych polityki i mówienie "jak jest".

W wywiadzie dla fińskiego dziennika Ilta-Sanomat Robert przyznał, że chętnie dzieliłby garaż z kierowcą Ferrari.

„Kimi wciąż jest jednym z najlepszych kierowców w Formule Jeden, mimo że już ma swoje lata". - mówił. „Miał trochę pecha w tym sezonie, ale nadal jest bardzo dobry".

„Chciałbym być zespołowym kolegą Kimiego". - wyznał. „Jest trochę oryginalny, ale lubię jego styl życia. Byłby jednym z najlepszych partnerów, jakich można mieć".

Trudno spodziewać się, aby drogi Kubicy i Raikkonena jeszcze skrzyżowały się w F1. Ale może zostaną kiedyś zespołowymi partnerami gdzieś indziej? Na przykład w WRC, w Formule E, albo w Długodystansowych Mistrzostwach Świata.

źródło: is.fi

Dodaj komentarz

Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Komentarze do:

Kubica chwali Raikkonena. "Chciałbym być jego zespołowym kolegą"

Humonguos 2018-05-29 08:57

Kubica nawet jak był w pełni sprawny to byłby za słaby jako teammate dla Raikkonena, nie tak liga. No a teraz gdy ma problemy zdrowotne i ciągle nie do końca sprawną rękę to może tylko pomarzyć co też czyni. To że Profesor Kimi nie zajmuje się polityką to tylko jedna z jego cech i na tym kończy się ich podobieństwo, on jest mistrzem świata w F1 a Kubica nie, Kimi balował, szalał i korzystał z życia za kawalera a Kubica nie, Kimi ma wspaniałą żonę Minttu a Kubica jest starym kawalerem, Kimi ma trójkę dzieci a Kubica jest samotnym bezdzietnym starym kawalerem itd itp. W F1 nigdy się nie spotkają w jednym teamie, może w WEC które będzie ostatnią szansą by Kubica naprawdę zaistniał (bo mistrzostwo w niższej lidze WRC2 to jednak mizerne jest). W WEC Profesor KImi mógłby być jego partnerem tylko że on jeździłbym rekreacyjnie a dla Kubicy byłoby "ostateczne być albo nie być".