Kubica był wolniejszy od Sirotkina "o około 0,3 sekundy"

Robert Kubica przegrał rywalizację z Siergiejem Sirotkinem o fotel wyścigowy w zespole Williams na sezon 2018 Formuły 1. Według brytyjskiego Motor Sport Magazine nasz rodak okazał się wolniejszy od Rosjanina "o około 0,3 sekundy" na zeszłorocznych testach opon po GP Abu Zabi.

Kubica uchodził za faworyta do zastąpienia w Williamsie odchodzącego z F1 Felipe Massy, ale po testach na torze Yas Marina wszystko się zmieniło. Sirotkin niewątpliwie zaoferował teamowi większe wsparcie finansowe od osobistych sponsorów, lecz media zgodnie donoszą, że poza tym wypadł lepiej niż Robert, gdy zostali porównani ze sobą za kierownicą bolidu stajni z sezonu 2017. Mimo, iż najlepszy czas okrążenia Polaka był lepszy od najlepszego czasu okrążenia zawodnika z Moskwy.

Według licznych sugestii Kubica w rzeczywistości spisał się gorzej, ponieważ miał problemy z oponami Pirelli.

„Po dokonaniu wszystkich kalkulacji z uwzględnieniem zmiennych, (Kubica) był o około 0,3 sekundy wolniejszy niż Sirotkin na testach w Abu Zabi". - czytamy na łamach Motor Sport Magazine. „Mówił, że nie może dobrze wyczuć ogumienia Pirelli. Tor w Abu Zabi jest pod tym względem jednym z trudniejszych, bo trzeba na nim zarządzać oponami nawet na pojedynczym okrążeniu".

„(...) Przez to wszystko zespół nie wiedział, czy deficyt tempa po stronie Kubicy na pojedynczym okrążeniu był po prostu efektem nieznajomości opon na torze, który wydobywa ich najtrudniejsze cechy, czy po prostu taki jest poziom Kubicy po odniesionym urazie i siedmioletniej nieobecności w F1". W artykule jednocześnie czytamy, że na wcześniejszych wspólnych testach z Renault „z pewnością" Kubica był szybszy od Sirotkina. Wówczas jeździli bolidem z sezonu 2012, używając starszego i węższego ogumienia Pirelli.

Williams o ile wolał Sirotkina, o tyle związał się także z Kubicą. 33-latek został kierowcą rezerwowym oraz rozwojowym ekipy - i będzie jeździł na testach oraz piątkowych treningach. Mówi się, że zobaczymy go w akcji podczas ośmiu weekendów wyścigowych.

„Załóżmy, że Kubica ma do osiągnięcia określoną szybkość w piątki w porównaniu do swoich zespołowych kolegów. Załóżmy, że jeśli ją osiągnie, będzie znów się ścigał. A jeśli nie, przynajmniej będzie wiedział, dlaczego się nie udało". - kończy Motor Sport Magazine.