Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Kubica: Nie mamy z kim walczyć
Kubica: Nie mamy z kim walczyć

Kubica: Nie mamy z kim walczyć

2019-03-15 - G. Filiks     Tagi: Albert Park, Formuła 1, Kubica, Melbourne, Williams, Australia, Russell
Robert Kubica nie owijał w bawełnę po fatalnym występie Williamsa na piątkowych treningach inauguracyjnej rundy sezonu 2019 Formuły 1 w Australii. Polak przyznał, że wolnym bolidem brytyjskiego zespołu nie jest w stanie zagrozić żadnemu innemu samochodowi. Pozostaje mu tylko pojedynek z partnerem George'em Russellem.

O tym, że Williams będzie na torze Albert Park najsłabszy ze wszystkich ekip, wiedzieliśmy już po zimowych testach, ale chyba mało kto spodziewał się takich wielkich strat. Ekipa z Grove wyraźnie odstawała od reszty stawki.
Kubica: Nie mamy z kim walczyćKubica: Nie mamy z kim walczyć
Kubica dziś dwukrotnie ustąpił o około 4 sekundy najszybszemu Lewisowi Hamiltonowi i o około 2 sekundy osiemnastemu w obu sesjach Lando Norrisowi.

Do koszmarnego tempa przyczyniły się kolejne problemy z bolidem. Nasz rodak musiał jeździć uszkodzonym samochodem, ponieważ Williamsowi dalej brakuje części zapasowych.

Na pierwszym treningu Robert przynajmniej był lepszy od Russella - i to o 0,826 sekundy. Na drugim pojechał gorzej niż mistrz Formuły 2 - o 0,202 sekundy. Zajął tym samym ostatnie miejsce.

„Powrót do F1 to wspaniałe uczucie, ale trochę psują je trudności, jakie mamy".
- komentował.
Kubica: Nie mamy z kim walczyćKubica: Nie mamy z kim walczyć
„Zwłaszcza na drugim treningu zadanie utrudniały nam pewne uszkodzenia w bolidzie. Nie mamy za dużo części zamiennych, więc teraz musimy odbudować pewne elementy".

„Samochód ciężko się prowadzi, a z uszkodzeniami tym bardziej. Podobnie było w Barcelonie
(na testach - red.). Musimy unikać wjeżdżania na krawężniki, co nie jest łatwe, kiedy walczysz o utrzymanie się na torze".
„Pozytywne było to, że bolid prowadził się po południu odrobinę lepiej... Trochę poprawiła się przyczepność, nawet jeśli nie pokazywały tego czasy okrążeń. Odczucia były odrobinę lepsze, chociaż odnoszę wrażenie, że w Barcelonie było lepiej".


Spytany o cel na kwalifikacje, 34-latek odparł gorzko: „Cel jest taki, żeby bolid trzymał się w jednym kawałku, a potem zrobić maksimum z tym, co mam do dyspozycji. Od tego będzie zależało, na co nas stać. Nie możemy celować w wiele więcej. Musimy być realistami. W kwalifikacjach nie mamy z kim walczyć".

Russell: Nie jest tak źle, jak pokazują to czasy okrążeń

Russell natomiast stara się zachować optymizm. Twierdzi, że bolid jest lepszy aniżeli może się wydawać.

„Nie jest idealnie, ale nie powiedziałbym, że odczucia były tak złe, jak pokazują to czasy okrążeń. Naprawdę". - mówił.
Russell: Nie jest tak źle, jak pokazują to czasy okrążeńRussell: Nie jest tak źle, jak pokazują to czasy okrążeń
„Gdybyś powiedział mi wcześniej, że będziemy tracić pięć sekund albo ileś tam, pomyślałbym, że samochód będzie dość trudny do opanowania. Oczywiście musimy poprawić pewne rzeczy, ale nie uważam, abyśmy byli bardzo daleko od optimum".

„Zeszłego roku tak bardzo zmagano się z bolidem, teraz samochód nie prowadzi się tak źle i chłopaki mogą skupiać się wyłącznie na zwiększaniu docisku".

Brytyjski debiutant przyznał jednak: „Byłbym bardzo zszokowany, gdybyśmy zakwalifikowali się wyżej niż w ostatnim rzędzie".

„Oczywiście to niesamowite przeżycie wyjechać na pierwszy trening mojego pierwszego GP. Ale chcemy być konkurencyjni, a w tej chwili dużo nam do tego brakuje. Mam mieszane uczucia".


Russell dodał, że Williams musi traktować GP Australii jak kontynuację testów - i czekać na lepsze czasy do połowy sezonu.

„Myślę, że wiemy, co nas czeka w ten weekend".
- tłumaczył. „Wiemy, że będzie ciężko, musimy patrzeć bardziej długofalowo. Niemal musimy wykorzystać ten weekend do tego, żeby trochę potestować, sprawdzić pewne rzeczy i skoncentrować się na ulepszaniu bolidu".

„Możemy przyspieszyć o dwie, trzy, cztery dziesiąte sekundy dzięki zmianom w ustawieniach, ale jeśli tracimy półtorej sekundy czy ile tam do najbliższych rywali, wówczas taki progres nie wystarczy".

„(...) Musimy upewnić się, że w połowie sezonu i pod koniec roku będziemy mieć coś lepszego do dyspozycji".



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
10

Komentarze do:

Kubica: Nie mamy z kim walczyć

Kubica: Nie mamy z kim walczyć
Jak nie mamy 2019-03-15 10:58
jest Russell.
Kubica: Nie mamy z kim walczyć
RaFF 2019-03-15 11:06
4 sekundy xD, czyli że po około 20 okrążeniach williamsy będą już dublowane. 58 okrążeń w wyścigu = 3 dublowania. Brawo Williams!
Kubica: Nie mamy z kim walczyć
Po tych wypowiedziach 2019-03-15 11:07
widać profesjonalizm Roberta i niedoświadczenie Russella. Młody chwali beznadziejny bolid którym nic nie da sie osiągnąć, dlatego był tak wychwalany przez Dyzmę Pady Lowe. Sezon treningu dla Roberta.
Kubica: Nie mamy z kim walczyć
Kojot 2019-03-15 11:46
No to ile dajecie Claire zanim spadnie ze stołka? Ja obstawiam okolice Monako/ Kanady.
Kubica: Nie mamy z kim walczyć
To nie Claire 2019-03-15 12:00
jest problemem Wiliamsa a Pady Lowe. Ten nieudacznik pociągnął Wiliamsa na samo dno, majac silnik merca nie był w stanie zbudować nadwozia które do jego przyjścia było w środku stawki. Jest udziałowcem ktory powinien zrzec sie swoich udziałów za straty do których doprowadził i zniknąć z padoku na zawsze. To on naciskał na zatrudnienie sierotkina a teraz Russela, nie przeforsował juz teraz odrzucenia Roberta bo Wiliams zaczął zauważać jego nieporadność w konstruowaniu bolidu. Pogonili darmozjada i to najlepsza decyzja od lat. Teraz trzeba zatrudnić młodego zdolnego inżyniera ktory bedzie współpracował z Robertem i odbudują ten zespół.
Kubica: Nie mamy z kim walczyć
blady kic 2019-03-15 16:59
lekka lipa. humozjeb bedzie mial radoche niedziele bo napewno robert bedzie zdublowany o ile williams wogole przejedzie dystans zeby sie dalo go zdublowac. normalnie wstyd, lowe powinien zostac ddoslownie uukrzyzowany a wyjebany na pysk to napewno
Kubica: Nie mamy z kim walczyć
Homuongous 2019-03-15 18:57
Kubica jak to nie masz z kim walczyć? będziesz walczył z Mistrzem Formuły 2 Russellem który pokaże jak młody utalentowany debiutant w Formule 1 zniszczy "podobno takiego mistrzunia jakim podobno jesteś" hahahahahahahaha
Kubica: Nie mamy z kim walczyć
qw 2019-03-15 20:02
Williams Parody Racing to największy wstyd i żenada w całej historii F1. Zasłużyli na swój los, inne zespoły mimo małego budżetu potrafiły osiągac wyniki np. FI. WPR myślał że będzie "jechał" na swojej legędzie.
Kubica: Nie mamy z kim walczyć
@RaFF 2019-03-15 20:05
Mam nadzieję że nie będzie trzech dublowań bo homoniewiadomo będzie miał radochę że miał rację pisząc że Robert będzie trzy razy dublowany w wyścigu.
Kubica: Nie mamy z kim walczyć
MarcinGP 2019-03-15 23:42
Ten zespół umiera i talent Kubicy nic tu nie pomoże