Kubica: "Dam z siebie wszystko"

Robert Kubica był bardzo zadowolony z drugiej pozycji podczas kwalifikacji, ale przyznał, że rozpadająca się nawierzchnia sprawiała mu sporo kłopotów.

Chociaż obsługa toru przed porannym treningiem próbowała naprawić nawierzchnię, w kilku miejscach nawet w przerwach pomiędzy częściami kwalifikacji tor musiał być sprzątany. „To były naprawdę ciężkie kwalifikacje, ponieważ nawierzchnia toru rozpadała się w kilku zakrętach”, powiedział Kubica. „W kilku miejscach bardzo łatwo było o błąd, więc musiałem jechać trochę ostrożniej.”

„Nie było łatwo, ale jestem bardzo zadowolony z drugiej pozycji. Czeka nas jednak bardzo ciężki wyścig, a jeśli nawierzchnia w dalszym ciągu będzie się rozpadać myślę, że będzie jeszcze trudniej. Tor jest piekielnie śliski i łatwo popełnić błąd, więc trzeba naprawdę uważać.”

Robert przyznał, że chociaż jest bardzo zadowolony z występu podczas kwalifikacji, jego BMW wciąż nie jest wystarczająco szybkie, aby mógł walczyć o zwycięstwo. Robert jednak zapewnił, że da z siebie wszystko.

„Sezon jest dla nas jak na razie bardzo udany, ale niestety nasza strata do Ferrari i McLarena jest trochę większa niż w pierwszych trzech wyścigach. Tu, w Monako i w Turcji jesteśmy trochę wolniejsi niż konkurencja.” „Musimy poczekać jednak do jutra, ponieważ dopiero podczas wyścigu przekonamy się, jaką strategię wybrali rywale. Podczas Q1 i Q2 byłem jednak tuż za Ferrari i McLarenami.”

„Czeka nas ciężki wyścig, ale dam z siebie wszystko.”