Kovalainen wyjdzie ze szpitala dopiero jutro

Lekarze zdecydowali, że Heikki Kovalainen opuści szpital dopiero jutro, jednak uspokajają - Fin jest w bardzo dobrym stanie.

Kovalainen w pierwszym od wypadku wywiadzie powiedział, że jest w bardzo dobrym nastroju i z niecierpliwością oczekuje powrotu na tor.

„Trochę boli mnie głowa i szyja, ale poza tym czuję się dobrze i jestem pełen nadziei”, powiedział Kovalainen. „Mam nadzieję, że jak najszybciej odzyskam siły i już wkrótce zaliczę wszystkie badania FIA, dzięki którym będę mógł powrócić na toru już w Turcji.”

„Zespół powiedział mi, że najprawdopodobniej pękła felga w przednim lewym kole, co doprowadziło do nagłej utraty ciśnienia w oponie. Musimy jednak jeszcze przeprowadzić dokładne badania, aby w pełni poznać przyczyny mojego wypadku.”

Kovalainen podczas bardzo groźnego wypadku stracił przytomność i przyznał, że nic z niego nie pamięta.

„Nie pamiętam samego wypadku, ani niczego, co się później stało. Chciałbym bardzo podziękować wszystkim służbom ratunkowym i medycznym oraz lekarzom w szpitalu.” „Dziękuję również za liczne gesty sympatii - wszystkie bardzo wiele dla mnie znaczą.”

Tymczasem Prezes McLarena, Martin Whitmarsh, potwierdził, że bolid Kovalainena został zbyt mocno uszkodzony i zespół nie będzie w stanie go naprawić.

„Tak - bolid został całkowicie zniszczony”, potwierdził Whitmarsh. „Około 450-500mm kawałek przodu bolidu po prostu został urwany, jednak wszystko zadziałało tak jak powinno.”