Kovalainen ufa, że spełnił oczekiwania

Heikki Kovalainen jest zadowolony ze swojego występu w kwalifikacjach do GP USA wierząc, że wypadł na miarę oczekiwań Lotusa.

Doświadczony Fin - jadący tego weekendu po raz pierwszy modelem E21, w zastępstwie za rodaka Kimiego Raikkonena - zdołał rzutem na taśmę osiągnąć Q3, a tam wywalczyć ósme miejsce. „Jestem bardzo szczęśliwy". - powiedział. „Nie wiedziałem, czego się spodziewać, przykładałem wagę do zachowania spokoju po piątkowych treningach, w których pojechałem być może lepiej niż ktokolwiek sądził.

„Od początku wiedziałem, że kwalifikacje będą wyrównane i nawet mały błąd albo lekka utrata balansu może wypchnąć cię z czołowej dziesiątki.

„Było trochę trudno, miałem nieco problemów z temperaturą opon, więc być może nie zdołałem wycisnąć z nich wszystkiego.

„Ale ogólnie jestem zadowolony - nic więcej nie mogłem dziś zaoferować. Zatem nie jest źle".

Romain Grosjean drugim bolidem Lotusa pojechał pół sekundy szybciej i zdobył trzecią pozycję. Kovalainen tłumaczył, że Francuz w przeciwieństwie do niego nie miał trudności z doprowadzeniem przednich opon do właściwej temperatury na mniej nagrzanym niż oczekiwano torze. „Pojawiły się u mnie kłopoty, jakie wcześniej miał Kimi, więc inżynierowie nie byli zaskoczeni". - mówił Heikki. „Romain jeździ bardziej agresywnie, tak samo ustawia bolid, dlatego poszło mu lepiej i wykręcił świetny czas".

Kovalainen nie przewiduje podobnych problemów podczas samego wyścigu, zwłaszcza że ma zostać rozegrany w cieplejszych warunkach.„Gdy wzrośnie temperatura, powinno być lepiej dla nas - powinniśmy móc pojechać szybciej". - wyjaśniał. „W piątek, kiedy było cieplej, wychodziły nam dobrze i krótsze, i długie przejazdy.

„Co by się nie wydarzyło, trzeba zachować koncentrację oraz uzyskać jak najlepszy rezultat".