Kovalainen: Pietrow to mocny zawodnik, będzie mnie naciskał

Heikki Kovalainen już nie może się doczekać wewnątrzzespołowego pojedynku z nowym kierowcą Caterhama - Witalijem Pietrowem. Głodny rywalizacji Fin ma nadzieję, że rosyjski zawodni nazywany „Rakietą z Wyborga" postawi mu trudne warunki, ponieważ wpłynęłoby to pozytywnie na dyspozycję całej ekipy.„Witalij jest profesjonalistą". - stwierdził Heikki cytowany przez portal GPUpdate.net. „Myślę, że będziemy ze sobą dobrze współpracować - musimy, by pchać team naprzód. Oczywiście mój nowy partner to mocny zawodnik, więc będzie mnie naciskał, ale ja też dam z siebie wszystko, bo chcę być od niego lepszy! Taka rywalizacja to coś normalnego". Spytany, czy po dwóch latach dominacji nad poprzednim partnerem Jarno Trullim, czuje się liderem Caterhama, Kovalainen odparł: „Witalij będzie traktowany przez zespół tak samo, zresztą Jarno też nie był pokrzywdzony. Ja jestem po prostu szczęśliwy, że udało mi się zdobyć zaufanie stajni. Gdy do niej dołączyłem, nie byłem w najlepszej formie.

„Sądzę, że straciłem nieco błysku na początku kariery w F1. Nawet podczas pierwszego sezonu startów, gdy reprezentowałem Renault, radziłem sobie gorzej niż w juniorskich seriach; brakowało czegoś z tego młodego, obiecującego Heikkiego. Pomyślałem więc sobie, iż muszę wykonać krok w tył, aby dać sobie czas na odzyskanie dawnego rytmu". - wyjaśnił 30-latek.