Kolles: Drugi kierowca HRT będzie musiał płacić za starty

Niemiecka gazeta Bild poinformowała, że kierowca który będzie chciał zasiąść w bolidzie HRT w tym sezonie, będzie musiał dołożyć do budżetu ekipy 10 milionów euro.

Faworytami do objęcia posady obok Naraina Karthikeyana są Christian Klien, Davide Valsecchi oraz Pedro de la Rosa. Colin Kolles wyjaśnił, że nie będzie tak, iż kierowca z najgrubszym portfelem automatycznie zapewni sobie miejsce w zespole. "Nikt nie musi przyjść do nas z walizką pełną pieniędzy - wystarczą zapewnienia sponsorskie. Nie jesteśmy jedynym zespołem, który tak postępuje" - powiedział Kolles.

Bild poinformował również, że owe 10 milionów euro będzie jedną trzecią całego budżetu hiszpańskiego zespołu. Kierowcami, którzy dzięki wsparciu sponsorów jeżdżą w Formule 1 są między innymi Witalij Pietrow czy Pastor Maldonado. Szef Pietrowa - Eric Boullier uważa, że sytuacja nie wygląda w ten sposób, iż Pietrow wnosi do ekipy tylko pieniądze. "Przy wyborze kierowcy najważniejszy jest dla mnie sukces sportowy" - powiedział szef Lotus Renault.

"Oczywiście jest z tym związana pewna presja ze strony Berniego Ecclestone'a czy Gerarda Lopeza. Chodzi tu o sprawy biznesowe, gdyż rosyski kierowca w Formule 1 otwiera przed nimi wielki rynek" - dodał Francuz.