Kolejka do wolnego kokpitu w Force India na sezon 2017 coraz dłuższa

Kolejni kierowcy są łączeni z zastąpieniem Nico Hulkenberga w zespole Force India na sezon 2017 Formuły 1.

Miejsce w czwartym teamie klasyfikacji generalnej konstruktorów jest jednym z najatrakcyjniejszych w F1 na przyszły rok spośród aktualnie wolnych, o ile nie najatrakcyjniejszym. Wcześniej media przymierzały do niego obu kierowców Manora - Estebana Ocona i Pascala Wehrleina, Daniiła Kwiata z Toro Rosso, obu kierowców Renault - Kevina Magnussena i Jolyona Palmera, Felipe Nasra z Saubera, czy Estebana Gutierreza z Haasa.

Lista ta już uszczupliła się o Kwiata, któremu przedłużono kontrakt w Toro Rosso. Według portalu Motorsport.com, nie ma na niej też Wehrleina, którym Force India podobno nie jest zainteresowane. Za to ostatnio chęć jeżdżenia dla indyjskiej ekipy wyraził jeszcze drugi zawodnik Saubera - Marcus Ericsson.

„Nadal uważam, że najprawdopodobniej zostanę w Sauberze, ale jak powiedziałem, pragnę być w możliwie najlepszej stajni, a Force India wydaje się naprawdę mocnym zespołem w tej chwili". - tłumaczył posiadający duże wsparcie sponsorów Szwed.

„Mają świetny bolid środka stawki. Tego potrzebuję na następny rok".

„Przyglądamy się tej opcji. Byłoby głupotą ją lekceważyć, bo jeszcze nie podpisałem kontraktu".

Jednocześnie w ostatnim czasie mocno nasiliły się pogłoski o przejściu do Force India także dysponującego dużymi pieniędzmi Nasra - mimo, że Brazylijczyk o ile również jest zainteresowany kokpitem po Hulkenbergu, o tyle konsekwentnie zaprzecza, aby jego menedżment prowadził jakiekolwiek negocjacje z tym teamem.Tymczasem wiceszef Force India - Robert Fernley jest cytowany, jak wskazuje za kandydata na nowego kierowcę swojej ekipy lidera tabeli łącznej serii GP2 Antonio Giovinazziego, ponoć mającego szanse zostać następnym obok Wehrleina i Ocona juniorem Mercedesa.

Kogo zobaczylibyście najchętniej u boku Sergio Pereza?