Kobieta nowym szefem F1? Zaproponował sam Ecclestone

Bernie Ecclestone zasugerował, aby u sterów Formuły 1 zastąpiła go kobieta.

Brytyjczyk ma już 82 lata, a dodatkowo niedawno otrzymał akt oskarżenia o korupcję. Trwają więc poszukiwania kandydatów na nowego szefa "Jedynki".

Zdaniem Ecclestone'a władzę po nim powinna objąć przedstawicielka płci pięknej. Wierzy, że byłaby sprawniejsza w prowadzeniu interesów, rozsądniejsza i pracowitsza niż mężczyzna. „Dlaczego nie kobietę?" - odparł Ecclestone spytany, kogo chciałby na nowego szefa F1. „Absolutnie potrafię to sobie wyobrazić.

„Moim zdaniem panie generalnie nie mają tak wielkiego ego i nie muszą iść na golfa, aby dobić umowę.

„Po prostu ciężej pracują, by dorównać uznaniem mężczyznom. A ponieważ u nich ego odgrywa mniejszą rolę, dodatkowo nie podejmują decyzji pod wpływem emocji tak, jak faceci". Ecclestone ma dwie córki, lecz dużo bardziej prawdopodobny wydaje się angaż na szefową najważniejszej serii wyścigowej świata Monishy Kaltenborn. 42-letnia Austriaczka hinduskiego pochodzenia według najnowszych spekulacji może niebawem stracić posadę kierowniczki Saubera i objęciem sterów całej F1 przypuszczalnie byłaby zainteresowana. Z drugiej strony, właściciele królowej sportów motorowych ostatnio wyznali, że nowego szefa swoich mistrzostw wybiorą „niemal na pewno" spoza tego środowiska.