Kobayashi podekscytowany domowy wyścigiem

W zeszłym seezonie Kamui Kobayashi zastępował Timo Glocka w dwóch porannych sesjach treningowych w barwach Toyoty. Niemiec nie czuł się najlepiej, ale ostatecznie Kamui musiał poczekać na debiut do następnego wyścigu.

Teraz Kobayashi jest w trakcie swojego pierwszego pełnego sezonu w Formule 1 i jest podekscytowany na myśl o jeździe przed własną publicznością. Kierowca Saubera nie ścigał się w Japonii od 2003 roku, kiedy to miał 17 lat. "Powrót do ścigania się w Japonii, jako kierowca Formuły 1, jest dla mnie bardzo ważny. Zasmakowałem tego już rok temu, kiedy zastępowałem Timo Glocka w piątkowych treningach" - powiedział Kobayashi.

"To był tylko krótki epizod, ale w tym roku, będę miał tu wielu fanów. Między zakrętami numer 2 i 3, została przygotowana specjalna trybuna dla moich fanów. Znajduje się tam ponad 2000 miejsc, a bilety zostały sprzedane od razu. Udało mi się kupić bilety dla przyjaciół i mam nadzieję, że będą się dobrze bawić" - dodał. 24-letni kierowca ma nadzieję, że uda mu się zmazać plamę, po wypadku w Grand Prix Singapuru, który pozbawił go zdobyczy punktowej.

"Po dobrych kwalifikacjach, wyścig był dla mnie rozczarowujący. Mam nadzieję, że na Suzuce będę miał powody do zadowolenia zarówno w sobotę, jak i w niedzielę. Według nas, układ toru powinien odpowiadać naszym bolidom".