Formuła 1 » Aktualności F1 » Kobayashi: Nie wiem co się stało

Kobayashi: Nie wiem co się stało

2010-03-28 - J. Rutkowski Tagi: BMW Sauber, Melbourne, Williams, Hulkenberg, Kobayashi, Sauber

Kamui Kobayashi nie jest do końca pewien co spowodowało jego wypadnięcie z toru Albert Park podczas dzisiejszego wyścigu.

Kolizja Kobayashiego z Hulkenbergiem

Japończyk wierzy jednak, iż przednie skrzydło zostało uszkodzone poprzez kontakt z poprzedzającym go bolidem i dlatego się urwało. Rezultatem tego była bardzo groźnie wyglądająca kolizja z Nico Hulkenbergiem, która zakończyła ten bardzo trudny dla kierowcy BMW Sauber weekend.

Zobacz także: Relacja z GP Australii »

Kamui Kobayashi

Podczas drugiego treningu w piątek, Kobayashi po uderzeniu w tarkę w 11. zakręcie połamał przednie skrzydło, a po naprawieniu uszkodzonych części i powróceniu na tor wypadł w 3. zakręcie.

Kobayashi uszkadza bolid podczas treningu

Podczas niedzielnego wyścigu były kierowca Toyoty bardzo szybko zakończył rywalizację powodując ogromną kraksę w zakręcie numer 6.

Zobacz także: Galeria z wyścigu o GP Australii »

"Wygląda na to, że ponownie dotknąłem tarki w zakręcie trzecim, albo był to inny kierowca, trudno powiedzieć," wyjaśnił Japończyk. "Wszystko działo się bardzo szybko, jechaliśmy blisko siebie i tak naprawdę nie pamiętam, aby wydarzyło się coś konkretnego, ale z danych telemetrycznych jasno wynika, iż coś było nie tak."

Kobayashi wylatuje z toru podczas treningu

"Nie miałem żadnych obaw co do stanu mojego przedniego skrzydła, ale kilka zakrętów później ono odpadło i zatrzymało się pod bolidem. Straciłem zupełnie jakąkolwiek kontrolę nad nim i nie mogłem nic zrobić," powiedział Kobayashi.

źródło: gpupdate.net