Jazda bolidem F1 oczami kierowcy - wyjątkowe wideo

Każdy miłośnik Formuły Jeden na pewno widział nagrania z kamer umieszczonych w najróżniejszych miejscach bolidu. Podczas transmisji zawodów najczęściej wykorzystywanym rejestratorem obrazu (oprócz kamer ulokowanych na torze) jest ten zamontowany na tzw. 'airboxie', czyli wlocie powietrza, który kierowca ma nad swoim kaskiem. Taki przekaz  odwzorowuje dosyć nieźle pole widzenia zasiadającego za sterami najszybszej wyścigowej maszyny świata, ale trzeba przyznać, że trochę je powiększa. Lucas di Grassi postanowił przybliżyć kibicom najlepiej jak tylko się da to, co widać podczas prowadzenia samochodu F1.Brazylijczyk, obecnie pracujący dla Pirelli, testował opony włoskiej firmy pod koniec września, o czym informowaliśmy tutaj. W pewnym momencie wpadł na pomysł, by umieścić kamerę wewnątrz kasku i tak spokojnie pokonać jedno okrążenie toru Catalunya. „Musiałem jechać z otwartym tylko jednym okiem, ponieważ drugie zasłaniała mi kamera. Nie było łatwo". - wyznał Lucas. Pewnie nie było, ale dzięki temu powstało świetne wideo, które bez wątpienia zaciekawi nie tylko fanów F1. Nagranie nie pozostawia wątpliwości, że pędzenie wyścigówką to wyjątkowe przeżycie. Przy okazji warto wspomnieć podobny materiał, zarejestrowany przez Roberta Kubicę. Polak parę lat temu (jeszcze jako zawodnik BMW-Sauber) również włożył kamerę do kasku i przejechał się po torze - legendarnej Monzy.