Jackie Stewart odradza Vettelowi transfer do Ferrari

Vettel dojrzały? Widać było jaki jest dojrzały po GP Malezji i GP Niemiec.

Nie rozumiem Jackiego Stewarta , który mowi że Vettel jest dojrzały. On tylko chyba dojrzały jest w kfalifikacje gdzie trzeba być skoncentrowanym na jednym okrążeniu natomiast wyścig to inna bajka. Widac gołym okiem że gdy nie ma szybkiego bolidu poprostu nie umie być aż tak dojrzały jak mowi onim Jacki Stewart. Pokazał to w Gp Niemiec i Malezji.

Zaden zespół nie zaoferuje Vettelowi tego, co ma w RBR. Ani teraz, ani w przyszłości. Vettela warto mieć teraz tylko z jednego powodu - dla jego wiedzy o rozwiązaniach zastosowanych w bolidzie, którym jeździ. Gdy RBR przestanie być konkurencyjny, to i wartość Vettela drastycznie spadnie. Jedynym atutem Vettela jest jego szybkość w kwalifikacjach - o ile nie jest ona efektem udostępnianych tylko jemu ustawień bolidu. Vettel swą pozycję w RBR zawdzięcza całkowitemu podporządkowaniu się szefostwu. Jak dalece Vettel jest uzależniony od kierownictwa, można było się przekonać wówczas, gdy po kwalifikacjach zaglądał do kokpitów konkurencji. Chyba żaden inny kierowca nie wziąłby udziału w tak żenującym widowisku. Vettel radzi sobie wtedy, gdy ma pełne wsparcie zespołu. Na coś takiego nie może liczyć w żadnym innym zespole z czołówki. W Ferrari musiałby się pogodzić z rolą kierowcy nr 2, bo znacznie ustępuje Alonso pod względem wiedzy technicznej, umiejętności współpracy z inżynierami i determinacji w motywowaniu zespołu do pracy nad mistrzowskim bolidem. Sądzę, że tylko Kubica mógłby być równorzędnym partnerem Alonso. W pozostałych zespołach Vettel mógłby liczyć co najwyżej na równe traktowanie, a to wiązałoby się z ryzykiem utraty wizerunku lansowanego przez Marko i spółkę. Nie bardzo wiem co Stewart miał na myśli, mówiąc o wyjątkowej dojrzałości Vettela. Jeżeli Vettel jest najbardziej dojrzałym dwudziestoczterolatkiem w F1, to co w takim razie powiedzieć o Kubicy, który dorosłym stał się na długo przed otrzymaniem dowodu osobistego. Czy dojrzałość Vettela przejawia się w pokazywania środkowego palca innemu kierowcy? A może w chamskim zachowaniu w programach telewizyjnych? Jak bełkot brzmią słowa Stewarta o tym, że Vettel zawdzięcza swe dotychczasowe osiągnięcia "umiejętności zarządzania umysłem". Czy mam rozumieć, że Vettel zarządza swym umysłem za pomocą jakiegoś innego organu? Może chodzi o palec wskazujący, którym kręcąc wokół skroni koryguje procesy zachodzące w mózgu?

dla mnie mogą jezdzić razme w jednym team i tak ich nie lubie było by ciekawie haha do hrt ewentualny transfer razem też może byc

te powtarzanie w kółko o dojrzałości Vettela jest czymś co trzeba wiele razy powtarzać bo tych cech mu brakuje. robiło to już wiele: Marco, Horner, a teraz Stewart. taka zagrywka PRowska. Coś jak ta nasz Natalia Siwiec. jaka to ona niby piękna itd. w ogóle dziwię się, że Stewart takie głupoty wygaduje. może mu zapłacono?

Kibic: "Sądzę, że tylko Kubica mógłby być równorzędnym partnerem Alonso", chyba sam w to nie wierzysz. Gdyby Kubica jeździł w Ferrari razem z tym narcyzem i okazałby się szybszy od niego, to aferzysta sam odkręcałby mu śrubki z bolidu. Taki już jest. Nikt o zdrowych zmysłach i kto ma honor/dumę nie pójdzie teraz do "czerwonych" robić za popychadło.

champ zgadzam sie z toba chłopie świeta racja :-)

Morze gdyby jeździli razem w ferrari to okazałoby się koto jest lepszy alonso czy ventyl

Wy nawet go nie znacie, a oceniacie. To jest nie dość że chamskie to i niegrzeczne. Wy tylko go widzicie na padoku a co robi prywatnie? Nie wiecie, nie możecie mówić jaki on jest, wasze opinie są po prostu niedojrzałe i wyjątkowo żałosne i nie mówię to jako fan Vettela, a jako kibic F1.

Wiele kierowców jest "dobrych" dla danego teamu ale nie koniecznie decydują o tym tylko i wyłącznie umiejetności kierowcy, liczy się wiedza i tajemnice jakie psiada dany kierowca o obecnym zespole, liczy się wartośc marketingowa i sponsorzy którzy stoją za danym kierowcą, i równiez liczy się talent, dopiero jesli ktoś sełnia wszystkie 3 wymagania może jeździć w zespole z najwyższej półki, nie zapominajmy że czesto jest tak iż uważamy kierowcę za dobrego a tak naprawdę ma dobry bolid tylko, dziwnym trafem nikt nigdy nie uważał za dobrego kierowcę buttona czy webbera, a tutaj nagle stali się czołowymi kierowcami od 2 lat, kolejny przyklad to szumacher, najlepszy kierowca świata itp, a jakoś sobie nie radzi w przecietnym bolidzie, rajkonen mistrzem? to w takim razie grojean również, bo robi czasy i osiągi takie same, różnica pomiedzy kierowcą dobrym przecietnyma słabym to maksymalnie 0,5 sekundy na okrążeniu i to maksymalnie pomiedzy nasilniejszym a najsłabszym w f1, miedzy keirowcami z " górnej" półki to około 0,2 sekndy które równie łątwo nadrobic bolidem, badź też kapitałem tóry przychodzi wraz z kierowcą w potaci wartości marketingowej i sponsorów oraz zwiększonego budzetu na przewagę technologiczną bolidu (a to już odrazu działa na oba bolidy)

Oj, tak champ - jest coś w tym co napisałeś. Myślę, że Jackie mówiąc o Vettelu dojrzały miał na myśli to, jak zachowuje się poza torem. Jest jednym z niewielu kierowców, który na dobrą sprawę niemal w ogóle się nie lansuje i trzyma z dala od "celebrytowego" hałasu.

Kiedy Kubica zaczynał jezdzic jako kierowca wyscigowy w BMW Sauber to Vettel pełnił tam role kierowcy rezerwowego.Mineło kilka lat i w jakim punkcie kariery jest teraz Vettel a Kubica? Vettel podporzadkował wszystko Formule 1 a Kubica stawał sie coraz bardziej arogancki i "dojrzałość" pokazał swoimi decyzjami o braniu udziału w wiejskich rajdach które jak wszyscy wiemy skończyły sie dla niego niezbyt dobrze.

Pachenko? a moze poprostu vetel jest lepszy od kubicy? to samo mozna przeciez powiedziec o sytuacji kubica heidfelt. również młodszy i z wiekszym talentem