Hulkenberg zachował drugie pole, kary dla Palmera, Haryanto i Nasra

Nico Hulkenberg uniknął kary i utrzymał sensacyjne drugie pole startowe do jutrzejszego wyścigu Formuły 1 o GP Austrii.

Jeden z bohaterów szalonych kwalifikacji na torze Red Bull Ring naraził się sędziom w Q1 poprawieniem czasu w sektorze, w którym wywieszono podwójne żółte flagi, spowodowane stanięciem Carlosa Sainza Juniora przez awarię silnika. Ostatecznie jednak uniewinniono kierowcę Force India stwierdzając, że wbrew pozorom zwolnił. Ma udowadniać to telemetria.

Za to ukarano trzech innych zawodników pod identycznym zarzutem - Jolyona Palmera, Rio Haryanto i Felipe Nasra. Każdy z nich dostał karę cofnięcia na starcie o 3 pozycje.

Palmer spadł z 18. na 20. miejsce, Haryanto z 19. na 21. lokatę, a Nasr pozostał na ostatnim, 22. polu.

Dodatkowo cała trójka dostała po 2 punkty karne. Palmer wcześniej nie miał żadnych, zaś Nasr i Haryanto mają teraz po 4.

Sędziowie nadmienili w oświadczeniu, że Haryanto i Nasr nie próbowali uniknąć odpowiedzialności. Hulkenberg liczy na podium

Hulkenberg zajął 3. miejsce w rozegranej przy zmiennej pogodzie czasówce, ale zyskał jedną pozycję za sprawą cofnięcia o 5 lokat drugiego Nico Rosberga (za wymianę skrzyni biegów).

"Hulk" liczy na zdobycie jutro upragnionego, pierwszego w karierze podium. Samochód Force India dojeżdżał do mety w czołowej trójce podczas dwóch z trzech ostatnich wyścigów w rękach Sergio Pereza.

Sonda: Hulkenberg stanie na podium w GP Austrii?

Tak Nie

„Zapowiada się pracowite i ciężkie popołudnie". - mówił Niemiec. „Bolidy za nami są całkiem szybkie, więc będą wywierać presję".

„My też nie jesteśmy słabi, więc będzie ciekawie zobaczyć, co się stanie".

„Mam nadzieję, że będę mógł podjąć walkę i utrzymać rywali za plecami".