Hulkenberg wygrał 24-godzinny wyścig Le Mans

Nico Hulkenberg zwyciężył w debiucie 24-godzinny wyścig Le Mans.

Niemiec na co dzień startujący w Formule 1, wygrał najważniejsze zawody długodystansowe świata prototypem Porsche 919 Hybrid wspólnie z Earlem Bamberem, który zeszłego roku pokonał naszego Kubę Giermaziaka w walce o mistrzostwo Porsche Supercup, a także z Nickiem Tandym. Załoga nr 19 jako jedyna spośród czołówki nie popełniła żadnego większego błędu ani nie miała żadnej poważnej awarii samochodu.Hulkenberg nazwał dzisiejszy triumf najważniejszym sukcesem w swojej dotychczasowej karierze.

„To wielkie osiągnięcie, moje największe". - mówił uradowany 27-latek, który w F1 wciąż czeka na pierwsze podium. „Dopiero co zwyciężyliśmy, więc jeszcze trudno zdać sobie sprawę z tego dokonania. Dojdzie to do mnie za parę dni.

„To niesamowite przeżycie, przyjść z F1 i zobaczyć taki wyścig jak Le Mans.

„Naprawdę się cieszę, że go wygrałem. Tym bardziej, że za pierwszym podejściem i z tymi gośćmi - są teraz legendami". Dodajmy, że na podium zawodów stanął też Mark Webber. Australijczyk jeżdżący w F1 do końca sezonu 2013, razem z Timo Bernhardem oraz Brendonem Hartleyem innym Porsche zajął 2. miejsce.

Webber musiał przestać minutę w alei serwisowej w ramach kary za przewinienie Hartleya, który wyprzedzał przy żółtej fladze.