Hulkenberg kolejnym kierowcą F1, który jest szybszy za sterami bolidu nowej generacji

Gdyby hulkenberg mial do dyspozycji mercaf1 to pokazalby swiatu jaki to hamilton dobry jest a raczej jaki slaby, dojezdzalby go o kazdej porze dnia i nocy

Jestes głupszy niz ustawa przewiduje

no coś w tym jest co pisze forzaconor .Hamilton miał zmiaźdzyc czy to Buttona czy Rosberga czy teraz Bottasa.I co zmiażdżył??? Ledwo co ich pokonuje a czasami nawet przegrywa po razie z Buttonen i Rosbergiem.A to nie są jacyś superkierowcy tylko dobrzy średniacy-pracowite rzemieślniki.A co robia z takimi sredniakami Alonso czy Vettel-miażdżą ich czy męcza sie?

Alonso wcale nie zmiażdżył Hamiltona w jego debiutanckim sezonie. A Vettel wyraźnie przegrał z Ricciardo w jednym wspólnym sezonie w Red Bullu, więc nie przesadzajmy.

a ty znowu przekręcasz.Hamilton i Ricciardo to według ciebie średniaki? Ja pisze o sredniakach z którymi Hamilton sie męczy a Vettel i Alonso nie mają żadnych problemów: Webber,Bourdais,Fisichella,Massa,czy Raikkonen nawet

Hamilton to słaby przeciętniak z najlepszym samochodem w stawce.

A Button albo Rosberg to średniaki? Przed chwilą narzekałeś na Hamiltona, że nie radzi sobie ze "średniakami", a teraz go bronisz? Nie uważam Hamiltona za średniaka, jest mistrzem i jest utalentowany. Ale Alonso jeździł z Hamiltonem w jednym zespole, kiedy ten debiutował w F1, a Alonso był mistrzem. Alonso miał wtedy według niektórych miażdżyć Hamiltona, ci niektórzy obawiali się również o zniszczenie mu kariery w F1 przez przedwczesny debiut. Wyszło, że debiutant Hamilton jeździł jak równy z równym z mistrzem ze swojego zespołu, a w przyszłości sam również został mistrzem. A czy Ricciardo jest kimś więcej niż średniakiem? Można by dyskutować, ale moim zdaniem pojedyncze zwycięstwa i trochę odważniejszych manewrów wyprzedzania nie kwalifikuje go na więcej. Żaden kierowca nie jest niepokonany. Hamilton, Alonso czy Vettel nie są perfekcyjni i są do pokonania. Piszesz i jakichś średniakach, że Hamilton się z nimi męczy, a Vettel i Alonso nie mają żadnych problemów. Ciekawy jestem jak do tego doszłeś? Piszesz o jakimś konkretnym sezonie? Bo od paru lat Alonso jeździ z tyłu stawki i częściej go wyprzedzają, a nie odwrotnie, o ile oczywiście w ogóle jeździ ze względu na awaryjny samochód. Vettel i Ferrari walczą dopiero w tym sezonie, bo w ostatnich sezonach to inni oglądali tył bolidu Hamiltona i Rosberga. A dla twojego przypomnienia Vettel tak "zmiażdżył" Raikkonnena w zeszłym sezonie, że ledwo go wyprzedził w punktacji. A czy tego samego nie można by napisać o Vettelu?

Ricciardo średniakiem??? pojedyncze zwycięstwa-jak Hamilton w McLarenie odnosił pojedyncze zwycięstwa to był megaultrasuper geniuszem a jak Ricciardo 3 bolidem w stawce odnosi zwycięstwa to jest tylko średniakiem.To jak nazwiesz Kubicę -jedno zwycięstwo też 3 bolidem i to wtedy gdy najmocniejsi odpadli z wyścigu? Farciarzem bez talentu? A Ricciardo wygrywał pokonując (poza Baku) największych w bezpośredniej walce na torze ,mając słabszy bolid.Czy w jakimkolwiek sezonie Alonso i Vettel byli zagrożeni porażką ze swoimi średnimi partnerami w zespołach? NIE- mieli taka przewage że nawet 1-2 nieukończone więcej wyścigi a i tak by z nimi wygrali .A Hamilton -1 wyścig bez punktów i porażka z Buttonem ,2 wyścigi i porażka z Rosbergiem ,1 wyścig i porażka z Bottasem- tak niewiele dzieli Hamiltona od porażek z średniakami.Hamilton od 2008 roku i tytułu przestał sie rozwijać i pracować. Gdyby pracował jak Schumacher czy Rosberg to teraz jechałby po rekordowe 7 mistrzostwo (2 tytuły powinien wyrwać Vettelowi i 2016 z Rosbergiem powinien być spacerek) ,bo stać go było na to ,tylko nie chce mu sie ruszyc d..y na testy czy to nowych opon czy opanowac nową procedurę startową.A potem narzeka że pół sezonu stracone bo nie rozumie opon czy sprzegła

riccardo pozamiata hamiltonem gdyby obaj jeździli dla tej samej ekipy... hamilton nie ma werwy, gubi się gdy autko nie jest szybsze od innyc autek, gubi się nawet z obsługą swojej kierownicy i nie wie co zrobić gdy coś się dzieje... riccardo ma bardzo otwarty umysł i ogromną wolę walki, gość nie odpuszcza i planuje z wyprzedzeniem... riccardo jest bardzo podobny do alonso, alonso gdyby był w mercedesie to hamilton byłby dawno pozamiatany

Hulk szybszy...? No no no..może w końcu dojedzie na jakieś podium o ile nie przyśnie w wyścigu ;-)