Honda testuje dziwaczny spojler

Tydzień testów w Barcelonie obfitował w bardzo ciekawe rozwiązania. Po tym jak w poniedziałek McLaren zaprezentował nowe przednie skrzydło, dziś Honda zaskoczyła wszystkich jeszcze bardziej dziwacznym rozwiązaniem - z nosa bolidu RA107 wyrosły… uszy słonia!

Po katastrofalnym początku sezonu w wykonaniu japońskiego giganta, projektanci próbują wszystkiego, aby rozwiązać problemy, które w opinii kierowców są spowodowane fatalną wydajnością przedniego skrzydła. Nowe spojlerki błyskawicznie zyskały przydomek „Dumbo Wings” ze względu na podobieństwo do uszu słonika Dumbo z bajki Disneya, dzięki którym sympatyczne zwierzątko potrafiło latać. Czyżby inżynierowie Hondy wierzyli w bajki?

Szef zespołu Honda Racing F1 Nick Fry już na początku sezonu powiedział, że u podnóża problemów zespołu mogą leżeć kłopoty, które pojawiły się już w 2005 roku, gdy nowe przepisy wymusiły podniesienie przedniego spojlera.

„Wciąż musimy w pełni zidentyfikować źródło naszych problemów. Nie jestem więc w stanie odpowiedzieć na to pytanie”, odpowiedział Fry zapytany o powody kiepskich wyników zespołu.

„Jednak z tego co widziałem, nie sądzę abyśmy z ręką na sercu mogli powiedzieć, że w pełni zrozumieliśmy problemy z początku sezonu 2005, gdy przedni spojler musiał zostać podniesiony.” „Chociaż poprawiliśmy się, nie sądzę, że w wiemy jak nam się to udało.”