Honda skupiona teraz na zwiększeniu mocy samego silnika spalinowego w F1

Honda dopiero teraz spróbuje poprawić moc swojego silnika spalinowego w Formule 1, dał do zrozumienia jej nowy szef w mistrzostwach Yusuke Hasegawa.

Po fatalnym zeszłorocznym sezonie Japończycy poświęcili się pracy nad niezawodnością dostarczanej McLarenowi hybrydowej jednostki napędowej V6 turbo, a także nad doładowaniem ERS. Na obu polach zrobili wyraźne postępy, choć motor Hondy jeszcze zepsuł się podczas ostatniego GP Bahrajnu w bolidzie Jensona Buttona.

Tak czy inaczej koncern z Tokio uważa, że teraz musi skoncentrować się nad znalezieniem więcej koni mechanicznych w silniku spalinowym.

„Bardzo ciężko powiedzieć, ale skupialiśmy się najpierw na niezawodności i myślę, że zwiększyliśmy ją, choć ostatnio jeszcze mieliśmy kłopoty". - mówi Hasegawa cytowany przez portal Motorsport.com. „Teraz zostaje nam do wypracowania moc silnika spalinowego, ponieważ wiemy, że nie mamy jej wystarczająco, aby wejść do finałowej części kwalifikacji".

„(...) Moc silnika i spalanie - to musimy poprawić. Nadal brakuje nam szybkości na końcu prostych".

Honda zostawiła sobie 14 "talonów" na rozwój silnika w trakcie sezonu 2016. Motorsport.com podaje, że może wykorzystać część tej puli na majowe GP Hiszpanii, na które usprawnienia do jednostki napędowej szykuje podobno też Ferrari.