Helmut Marko: Formuła 1 stała się jak gra na PlayStation

Jazda dzisiejszymi bolidami Formuły 1 przypomina granie na PlayStation, stwierdził konsultant Red Bulla - Helmut Marko.

Znany z ostrych wypowiedzi 72-latek tłumaczył tym problemy ze sprzedażą biletów na czerwcowe GP Austrii na torze Red Bull Ring, które ubiegłego roku przecież cieszyło się wyjątkową popularnością. Ale wtedy wracało do kalendarza F1 po ponad dekadzie przerwy. „Chociaż wkładamy dużo wysiłku w promocję zawodów, brakuje nam dużo do zeszłorocznego poziomu sprzedaży biletów". - przyznał Marko.

„To pokazuje problemy, z jakimi zmagają się wszyscy organizatorowie wyścigów F1 w tym momencie".

Marko ponownie skrytykował cichy odgłos silników V6 turbo, ale uważa, że do spadku popularności królowej sportów motorowych w dużej mierze przyczynia się również łatwość jazdy współczesnymi bolidami.

Kierowcy przez to nie imponują kibicom tak, jak zawodnicy sprzed lat.

„Samochody F1 stały się za bardzo jak gra na PlayStation". - mówił Austriak.

„Kierowcy opuszczają kokpit i nawet nie mają czerwonych policzków. Za łatwo się jeździ tymi wozami.

Helmut Marko

„Jest mniejsza różnica między najlepszymi, a słabszymi zawodnikami i ludzie to wiedzą.

„Poza tym, gdybyś pomalował nasz bolid na czerwono, ciężko byłoby komukolwiek odróżnić go od Ferrari.

„Potrzebujemy więcej swobody przy konstruowaniu aut".

Grupa Strategiczna F1 niedawno zaplanowała szereg poważnych zmian do bolidów F1 na sezon 2017, w tym przyśpieszenie ich o 5-6 sekund na okrążeniu. Łatwość jazdy dzisiejszymi bolidami Formuły 1 dobitnie pokazał Max Verstappen, który z powodzeniem rozpoczął starty w najważniejszej serii wyścigowej świata w wieku zaledwie 17 lat, dodatkowo mając tylko jeden sezon doświadczenia w "single-seaterach".