Formuła 1 » Aktualności F1 » Heidfeld chce zapomnieć o GP Kanady

Heidfeld chce zapomnieć o GP Kanady
Nick Heidfeld przyznał, że chciałby jak najszybciej zapomnieć o pechowym dla niego Grand Prix Kanady. Niemiec liczy na lepszy występ w Walencji.
Nick, jakie możesz wyciągnąć wnioski po niedzielnym rozczarowaniu?
"Największym rozczarowaniem dla mnie jest to, że nie ukończyłem wyścigu. Byłem za Kamuim (Kobayashim) i wtedy coś się stało. On nagle zwolnił i uderzyłem w tył jego bolidu, co spowodowało uszkodzenie mojego przedniego skrzydła i wyjechanie poza tor. Jechałem na piątej pozycji po kilka dobrych punktów, więc jest to frustrujące, że nie udało się dzisiaj osiągnąć więcej po wczorajszej przyzwoitej sesji kwalifikacyjnej". Tak jak mówisz, sesja kwalifikacyjna poszła całkiem dobrze.
"Tak, byliśmy zadowoleni, że oba bolidy znalazły się w czołowej dziesiątce w kwalifikacjach i myśleliśmy, że będziemy mogli dobrze wykorzystać te pozycje. Tak jak widzieliśmy, niedzielna pogoda zaoferowała szereg możliwości, a my sobie z tym dobrze poradziliśmy, ale uważam, że po prostu miałem pecha, jeśli chodzi o to, co wydarzyło się, kiedy wjechałem w tył bolidu Kamui. Patrząc na cały weekend, było tak naprawdę kilka pozytywów. Myślę, że mamy już za sobą problemy, z którymi zmagaliśmy się w Monako i przynajmniej Witalij był w stanie zdobyć kolejne 10 punktów dla nas". Patrząc na Walencję, będziesz liczyć na udany występ.
"Zdecydowanie. Chcę zapomnieć o Montrealu i skupić się na zaliczeniu mocnego weekendu w Walencji. To kolejny tor uliczny, szybszy od Monako, ale wolniejszy niż Kanada, więc będzie to innego typu wyzwanie, którego już nie mogę się doczekać".
Nick, jakie możesz wyciągnąć wnioski po niedzielnym rozczarowaniu?
"Największym rozczarowaniem dla mnie jest to, że nie ukończyłem wyścigu. Byłem za Kamuim (Kobayashim) i wtedy coś się stało. On nagle zwolnił i uderzyłem w tył jego bolidu, co spowodowało uszkodzenie mojego przedniego skrzydła i wyjechanie poza tor. Jechałem na piątej pozycji po kilka dobrych punktów, więc jest to frustrujące, że nie udało się dzisiaj osiągnąć więcej po wczorajszej przyzwoitej sesji kwalifikacyjnej". Tak jak mówisz, sesja kwalifikacyjna poszła całkiem dobrze.
"Tak, byliśmy zadowoleni, że oba bolidy znalazły się w czołowej dziesiątce w kwalifikacjach i myśleliśmy, że będziemy mogli dobrze wykorzystać te pozycje. Tak jak widzieliśmy, niedzielna pogoda zaoferowała szereg możliwości, a my sobie z tym dobrze poradziliśmy, ale uważam, że po prostu miałem pecha, jeśli chodzi o to, co wydarzyło się, kiedy wjechałem w tył bolidu Kamui. Patrząc na cały weekend, było tak naprawdę kilka pozytywów. Myślę, że mamy już za sobą problemy, z którymi zmagaliśmy się w Monako i przynajmniej Witalij był w stanie zdobyć kolejne 10 punktów dla nas". Patrząc na Walencję, będziesz liczyć na udany występ.
"Zdecydowanie. Chcę zapomnieć o Montrealu i skupić się na zaliczeniu mocnego weekendu w Walencji. To kolejny tor uliczny, szybszy od Monako, ale wolniejszy niż Kanada, więc będzie to innego typu wyzwanie, którego już nie mogę się doczekać".
źródło: lotusrenaultgp.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Heidfeld chce zapomnieć o GP Kanady
Podobne: Heidfeld chce zapomnieć o GP Kanady



Podobne galerie: Heidfeld chce zapomnieć o GP Kanady
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć