Heidfeld: Ferrari dominuje
Nick Heidfeld przyznaje, że podczas testów w Sepang nie widział niczego, co mogło by wskazywać na spadek formy Ferrari.
Kierowca BMW Sauber, który podczas Grand Prix Australii zakwalifikował się na trzeciej, a wyścig ukończył na czwartej pozycji, jest zdania, że najmocniejsze zespoły Formuły 1 nadal są w szczytowej formie i w Malezji kolejność powinna być podobna jak w Melbourne.
„Myślę, że skład pierwszej trójki na mecie w Sepang będzie taki sam jak w Australii”, powiedział Heidfeld. „Ferrari w dalszym ciągu nie ma sobie równych, następny jest McLaren, a potem dopiero BMW.”
Heidfeld nie zdążył przetestować opon przygotowanych na wyścig w Malezji z powodu pożaru spowodowanego przez wyciek oleju. Pomimo, że zaparkował bolid w pobliżu obsługi toru, pożar był ciężki do ugaszenia i bolid został poważnie uszkodzony. Naprawa trwała ponad cztery godziny, przez co Heidfeld stracił sporo cennego czasu.
„Jechałem na starym komplecie opon, przed tym jak wystąpiła awaria. Nie mogłem więc przetestować nowego ogumienia. Jutro będę musiał nadrobić zaległości”, powiedział.
Dodaj komentarz
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

