Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Haryanto weźmie udział w GP Niemiec
Haryanto weźmie udział w GP Niemiec

Haryanto weźmie udział w GP Niemiec

2016-07-27 - G. Filiks     Tagi: Hockenheim, Haryanto, Niemcy, Manor, Formuła 1
Rio Haryanto zagrożony niedokończeniem swojego debiutanckiego sezonu w Formule 1, utrzymał posadę na najbliższe GP Niemiec.

Indonezyjski "pay driver" zostając kierowcą zespołu Manor zapłacił mu wraz ze sponsorami tylko za 11 wyścigów. Zeszłotygodniowe GP Węgier było ostatnim, w którym miał zapewniony udział.
Haryanto weźmie udział w GP NiemiecHaryanto weźmie udział w GP Niemiec
Ale według serwisu Autosport teraz dopłacono ekipie za start ostatniego zawodnika klasyfikacji generalnej na torze Hockenheimring.

Haryanto jednak wciąż nie ma funduszy na cały sezon i jeśli nie zdobędzie ich w trakcie przerwy wakacyjnej, prawdopodobnie zostanie zastąpiony nowym kierowcą.
Haryanto weźmie udział w GP NiemiecHaryanto weźmie udział w GP Niemiec
Aby tak się nie stało, w Indonezji uruchomiono nawet publiczną zbiórkę pieniędzy na karierę 23-latka w formie akcji SMS-owej, o czym informowaliśmy w kwietniu.

Wśród typowanych do przejęcia kokpitu Haryanto najczęściej wymienia się rezerwowego duetu McLaren-Honda i obecnego mistrza serii GP2, Stoffela Vandoorne'a. Padają też nazwiska Alexandra Rossiego oraz Willa Stevensa, którzy już ścigali się w Manorze.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Haryanto weźmie udział w GP Niemiec

Diesel Power
Haryanto weźmie udział w GP Niemiec
Diesel Power 2016-07-27 20:23
Ja mam zajebisty pomysł dla Berniego i całej ekipy władców F1 na dodatkową kasę! Niech zrobią swój własny team z dwoma bolidami na wynajem, kto zapłaci i będzie miał licencję, ten będzie mógł się ścigać. Kupili by bolid od jakiegoś fabrycznego teamu np. od Renault lub innego, który miałby fundusze na budowę bolidu, ale żeby nie był na poziomie wyższym niż 6-7 miejsce wśród konstruktorów. Zatrudnili by jakąś stałą ekipę mechaników, a rozwojem i dostarczaniem części do bolidu zajmował by się team, od którego go kupują. Znaleźli by sponsorów, żeby okleić bolid i doić kasę, a żeby sponsorzy nie marudzili, to przed każdym GP zrobili by pokazy na mieście i w ten sposób byłaby dodatkowa reklama, kierowca który zapłaci też mógłby sobie pośmigać w takim bolidzie na pokazach, polansować się i wpisać do CV "Kierowca Formuły 1". ;-)