Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton zaskoczył sam siebie
Hamilton zaskoczył sam siebie
Lewis Hamilton przyznał, że zaskoczył samego siebie wygraniem kwalifikacji Formuły 1 do GP Malezji.
Mercedes mocno rozczarowywał na torze Sepang w trakcie piątkowych treningów. Podczas treningu sobotniego było już lepiej, ale Srebrna Strzała wciąż ustąpiła zarówno bolidowi Ferrari, jak i samochodowi Red Bulla.
W czasówce drugi kierowca teamu Valtteri Bottas nie zdołał nic zmienić - zajął 5. miejsce. Jednak Hamilton pojechał prawie o 0,7 sekundy szybciej niż Fin i zdobył 70. w karierze pole position.
„Mieliśmy tak trudny dzień wczoraj, było ciężko się zorientować, gdzie jesteśmy". - mówił Brytyjczyk. „Nie spałem zbyt dobrze, podobnie jak wszyscy moi inżynierowie. Nie wiedzieliśmy, czy rozwiążemy nasz problem, czy nie".
Zobacz także: Mercedes ma "fundamentalny problem" z bolidem w Malezji »„Dzisiaj wróciliśmy i bolid był dużo lepszy. Chociaż wydawało się, że Ferrari nadal jest trochę przed nami".
„Bardzo ładnie złożyłem swoje okrążenie, to było bardzo fajne kółko. Nie wiem tak naprawdę, skąd się wzięło, zaskoczyłem sam siebie. Tak więc ten wynik to dla mnie niespodzianka, ale jestem za niego bardzo wdzięczny".
Hamilton na sobotę zrezygnował z pakietu nowych części wprowadzonego przez Mercedesa pod Kuala Lumpur. W przeciwieństwie do Bottasa.
Zobacz także: Bottas żałuje pozostania przy nowym pakiecie aero »„Przed kwalifikacjami myślałem o zamontowaniu nowego pakietu z powrotem. Mieliśmy podobne czasy okrążeń (z Bottasem na trzecim treningu - red.) i Valtteri był zadowolony". - opowiadał Lewis. „Nie chciałem mieć wolniejszego bolidu, ale nie było wystarczająco dużo czasu na kolejną zmianę jego konfiguracji. Istniało ryzyko, że zrobimy coś nie tak. Dlatego zostałem przy starej wersji auta".„Byłem z niej zadowolony, pomogła pod względem ustawień. Ostatecznie wóz był wolniejszy, ale nie zrobiło to większej różnicy". - dodał.
W walce o pole position Hamiltonowi pomógł dramat głównego rywala do mistrzowskiego tytułu Sebastiana Vettela, który miał problem z bolidem i zajął ostatnie, 20. miejsce.
Mercedes mocno rozczarowywał na torze Sepang w trakcie piątkowych treningów. Podczas treningu sobotniego było już lepiej, ale Srebrna Strzała wciąż ustąpiła zarówno bolidowi Ferrari, jak i samochodowi Red Bulla.
W czasówce drugi kierowca teamu Valtteri Bottas nie zdołał nic zmienić - zajął 5. miejsce. Jednak Hamilton pojechał prawie o 0,7 sekundy szybciej niż Fin i zdobył 70. w karierze pole position.
„Mieliśmy tak trudny dzień wczoraj, było ciężko się zorientować, gdzie jesteśmy". - mówił Brytyjczyk. „Nie spałem zbyt dobrze, podobnie jak wszyscy moi inżynierowie. Nie wiedzieliśmy, czy rozwiążemy nasz problem, czy nie".
Zobacz także: Mercedes ma "fundamentalny problem" z bolidem w Malezji »
Hamilton na sobotę zrezygnował z pakietu nowych części wprowadzonego przez Mercedesa pod Kuala Lumpur. W przeciwieństwie do Bottasa.
Zobacz także: Bottas żałuje pozostania przy nowym pakiecie aero »
W walce o pole position Hamiltonowi pomógł dramat głównego rywala do mistrzowskiego tytułu Sebastiana Vettela, który miał problem z bolidem i zajął ostatnie, 20. miejsce.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
3
Komentarze do:
Hamilton zaskoczył sam siebie
Podobne: Hamilton zaskoczył sam siebie
Liga Typerów - GP Malezji 2017 »
Liga Typerów - GP Malezji 2016 »
Liga Typerów - GP Malezji 2015 »
Liga Typerów - GP Malezji 2014 »
Podobne galerie: Hamilton zaskoczył sam siebie
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter