Hamilton zahartowany gnębieniem w czasach szkolnych

Mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton przyznał się do bycia dręczonym w szkole i stwierdził, że ostatecznie mu to pomogło - nabrać charakteru na torze.

Brytyjczyk nigdy nie wspominał dobrze czasów szkolnych. Teraz w wywiadzie dla Complex Magazine opowiedział, jak dokuczali mu inni uczniowie, a nawet nauczyciele. Pierwsi za czarny kolor skóry, drudzy za łączenie edukacji ze ściganiem się. „Spotykałem się z dużym rasizmem dorastając tam, gdzie dorastałem". - mówił 31-latek.

„Byłem gnębiony w szkole. To zdecydowanie mnie zmobilizowało. Jak rany bojowe - po prostu hartujesz się".

„Mój tata zawsze powtarzał: »Odpowiedz na torze«. Robiłem tak od pierwszego dnia. »Niech twoje wyniki wybrzmiewają głośniej niż cokolwiek, co masz do powiedzenia. Nie musisz mówić niczego tym ludziom«".

„Ale wiesz, dzieciaki wrzeszczeli swoje, nauczyciele mówili »Nigdy nie będziesz kierowcą wyścigowym. Nigdy nie dojdziesz do niczego»".

„Naprawdę po prostu próbowali cię dobić".