Hamilton wzruszony

Lewis Hamilton był poruszony po wyrównaniu rekordu zdobytych pole position w Formule 1 należącego do Michaela Schumachera.Kierowca Mercedesa sięgnął po pierwsze pole startowe 68. raz w karierze i doścignął osiągnięcie legendarnego Niemca na torze Spa-Francorchamps - na którym "Schumi" najpierw debiutował w F1, a potem odniósł swoje pierwsze zwycięstwo. Gdy opuścił kokpit, Hamilton otrzymał publicznie specjalne gratulacje od byłego przełożonego w zespole, a obecnie jednego z szefów całej F1 - Rossa Brawna, złożone w imieniu rodziny Schumachera, na czele z żoną Corinną.

Były trzykrotny mistrz świata walczył ze wzruszeniem.

„Słysząc wiadomość, jaką właśnie przekazał mi Ross... muszę bardzo za to podziękować". - mówił. „Modlę się za Michaela i jego rodzinę cały czas".

„Miałem przywilej ścigania się z nim, od chwil w kartingu w Kerpen i zawsze go podziwiałem - robię to do dzisiaj - zatem jestem po prostu zaszczycony będąc teraz z nim na równi pod względem pierwszych pól... Ale on wciąż będzie największy, pozostanie jednym z największych kierowców w historii".

Schumacher aktualnie jest w ciężkim stanie, na skutek poważnych obrażeń mózgu odniesionych w wypadków na nartach w grudniu 2013 roku. Hamilton powiedział jeszcze: „(...) Pamiętam, jak przybyłem tutaj w 1996 roku na moje pierwsze GP i oglądałem Michaela wyjeżdżającego z pierwszego zakrętu. Odgłos silnika poruszał moją klatką piersiową".

„Było to niesamowite, w ten sposób moja miłość do tego sportu weszła na kolejny poziom. Zrównanie się teraz z nim w liczbie pierwszych pól jest surrealistyczne - szczególnie mając świadomość, że Michael to tak wielka legenda".

„Dokonał niewiarygodnej rzeczy i jestem dumny będąc na równi z nim".

Hamilton poza tym podziękował kibicom na trybunach, zespołowi oraz przypomniał o wkładzie Brawna w sukcesy Mercedesa.

Mówił też: „To jeden z moich ulubionych torów, więc przybycie tutaj i pokonanie takiego okrążenia jest jak sen. Mam najlepszą robotę na świecie, jestem wdzięczny za bycie tutaj".