Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Hamilton uniknął kary
Hamilton uniknął kary

Hamilton uniknął kary

2017-07-15 - G. Filiks     Tagi: Silverstone, Hamilton, Formuła 1, Grosjean, Wielka Brytania
Lewis Hamilton zachował pole position do domowego wyścigu Formuły 1 o GP Wielkiej Brytanii, unikając kary za incydent z Romainem Grosjeanem.

Kierowca Mercedesa wygrał czasówkę przed własną publicznością z ponad półsekundową przewagą, ale trafił pod lupę sędziów i teoretycznie mógł stracić pierwsze miejsce.
Hamilton uniknął karyHamilton uniknął kary
Nie znajdując się na okrążeniu pomiarowym, Brytyjczyk wszedł w drogę Grosjeanowi w Q3, gdy ten pokonywał swoje pierwsze mierzone kółko.

„Co to ma być?! Mercedes potrzebuje lepszego GPS-u!" - denerwował się kierowca Haasa przez radio.

Potem udzielając wywiadu mediom mówił: „Mój pierwszy przejazd w Q3 był naprawdę dobry, ale zostałem całkowicie zablokowany przez Hamiltona w ostatnim zakręcie i straciłem na tym dobre 0,3 sekundy".
Hamilton uniknął karyHamilton uniknął kary
„Straciłem co najmniej jedną pozycję, byłbym przynajmniej przed Vandoorne'em. Jestem bardzo niezadowolony, że moje pierwsze podejście zostało kompletnie zrujnowane w finałowym łuku".

„Wspaniale być w Q3, ale można było ugrać znacznie więcej, więc jestem zawiedziony".

Gdyby uzyskał lepszy czas od Stoffela Vandoorne'a, Grosjean awansowałby w ustawieniu na starcie tak naprawdę o dwie pozycje, za sprawą kary cofnięcia dla Valtteriego Bottasa. Zamiast z dziesiątego, ruszałby z ósmego pola.
Hamilton tłumaczył, że nie dostał ostrzeżenia od zespołu o nadjeżdżającym Francuzie, aczkolwiek przyznał, iż sam zauważył go w lusterku.

Były trzykrotny mistrz świata przeprosił, lecz nie był przekonany, czy rzeczywiście przeszkodził rywalowi.

„Szykowałem się do rozpoczęcia swojego okrążenia, przede mną był Valtteri, próbowałem robić sobie miejsce, miałem za sobą jeden z bolidów Force India, który następnie zjechał do boksów. Więc już nie było nikogo za plecami". - relacjonował.

„Dosłownie gdy miałem wcisnąć pedał gazu spojrzałem w lusterko i zobaczyłem następny samochód. Spróbowałem jechać dalej - nie wiem, czy wszedłem mu w drogę. Jeśli tak, przepraszam".

„Nie miałem sygnału od teamu, by ktokolwiek się zbliżał. Muszę obejrzeć nagrania. Nie sądzę, że był tak blisko mnie, kiedy przycisnąłem, ale muszę to zobaczyć".


FIA ostatecznie nie wyciągnęła wobec Hamiltona żadnych konsekwencji orzekając, że o ile mógł wpłynąć na jazdę Grosjeana, o tyle nie wstrzymywał go.

Grosjean jest zdumiony tym wyjaśnieniem.

„Zaskakujące sformułowanie: »kierowca z tyłu nie został wstrzymany«. Jeśli tracąc 0,35 - 0,4 sekundy w jednym zakręcie nie jesteś spowolniony, to jestem bardzo zaskoczony".
- powiedział.

Zirytowany 31-latek zasugerował, że sędziowie traktują Hamiltona pobłażliwie, nie chcąc ingerować w jego pojedynek o mistrzostwo świata z Sebastianem Vettelem.

„Myślę, że ta decyzja otwiera drogę do bałaganu w kwalifikacjach. Zasady są dosyć jasne". - mówił. „Wiem, że na czele trwa walka o tytuł, ale my rywalizujemy równie mocno, co chłopaki z przodu i zostałem dzisiaj spowolniony".

„Jak mogę to powiedzieć? Może gdyby chodziło o innego kierowcę, dostałby coś. Czasami wydaje się, że są wydawane werdykty dwojakiego rodzaju".

„(...) Jeżeli następnym razem będę musiał wjechać mu przednim skrzydłem w tylny dyfuzor, aby pokazać, że zostałem zablokowany... Mamy bardzo jasne zasady w kwalifikacjach i przy 10 bolidach w Q3 nie powinno być takich problemów".

„Dostałem karę cofnięcia o 5 miejsc na starcie w Chinach za zbyt szybką jazdę przy podwójnej żółtej fladze, a dziś straciłem pozycję i nic nie zrobiono".

„To frustrujące, że wydaje się istnieć duża rozbieżność między podejmowanymi decyzjami, uwarunkowana tym, kto dopuszcza się danego manewru".



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Hamilton uniknął kary