Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton o przedwczesnej fladze w szachownicę: Myślałem, że mam przywidzenia
Hamilton o przedwczesnej fladze w szachownicę: Myślałem, że mam przywidzenia
Lewis Hamilton podejrzewał siebie o zwidy, gdy ujrzał wcześniej niż oczekiwał flagę w szachownicę podczas wyścigu Formuły 1 o GP Chin.
Kierowcy Mercedesa omyłkowo zasygnalizowano dziś koniec zawodów jedno okrążenie za szybko.
Hamilton przytomnie nie zwolnił na dobre i mimo incydentu pewnie wygrał, jednak przyznał, że był bardzo zdezorientowany całą sytuacją.
„To było dziwne. Pomyślałem sobie 'mam przywidzenia?'" - relacjonował Brytyjczyk. „Spodziewałem się pokonać jeszcze jedno kółko, ale gdy wjechałem na prostą startową i na ułamek sekundy zerknąłem w bok zobaczyłem, jak wymachują mi flagą.
„Zdjąłem nogę z gazu na sekundę, ale zorientowałem się, że nikt z zespołu mi nie wiwatuje, więc po prostu pojechałem dalej. „Straciłem gdzieś około sekundy. Spytałem team przez radio o co chodzi i zaprzeczyli, że to koniec wyścigu.
„To było bardzo, bardzo dziwne. Cieszyłem się jeszcze jednym okrążeniem".
Ostatecznie nawet gdyby Hamilton został wyprzedzony, i tak byłby zwycięzcą, ponieważ wobec zaistniałej wpadki przywrócono wyniki zawodów do stanu sprzed dwóch ostatnich okrążeń.
Hamilton wygrał trzeci wyścig z rzędu i trzeci raz z rzędu bezpośrednio za nim dojechał drugi reprezentant Srebrnych Strzał, Nico Rosberg.
„Nie mogę uwierzyć, jak niesamowity mamy bolid". - mówił podekscytowany Lewis. „Te wyniki to efekt ciężkiej pracy teamu.„Zespół jest na fali, bez dwóch zdań. Ścigałem się sam ze sobą.
„Naprawdę cieszę się też z drugiej pozycji Nico. To świetna nagroda dla ekipy. Zespół naprawdę zasłużył na te wspaniałe punkty.
„Będziemy dalej cisnąć i rozwijać samochód". - dodał.
Kierowcy Mercedesa omyłkowo zasygnalizowano dziś koniec zawodów jedno okrążenie za szybko.
Hamilton przytomnie nie zwolnił na dobre i mimo incydentu pewnie wygrał, jednak przyznał, że był bardzo zdezorientowany całą sytuacją.
„To było dziwne. Pomyślałem sobie 'mam przywidzenia?'" - relacjonował Brytyjczyk. „Spodziewałem się pokonać jeszcze jedno kółko, ale gdy wjechałem na prostą startową i na ułamek sekundy zerknąłem w bok zobaczyłem, jak wymachują mi flagą.
„Zdjąłem nogę z gazu na sekundę, ale zorientowałem się, że nikt z zespołu mi nie wiwatuje, więc po prostu pojechałem dalej. „Straciłem gdzieś około sekundy. Spytałem team przez radio o co chodzi i zaprzeczyli, że to koniec wyścigu.
„To było bardzo, bardzo dziwne. Cieszyłem się jeszcze jednym okrążeniem".
Ostatecznie nawet gdyby Hamilton został wyprzedzony, i tak byłby zwycięzcą, ponieważ wobec zaistniałej wpadki przywrócono wyniki zawodów do stanu sprzed dwóch ostatnich okrążeń.
„Nie mogę uwierzyć, jak niesamowity mamy bolid". - mówił podekscytowany Lewis. „Te wyniki to efekt ciężkiej pracy teamu.„Zespół jest na fali, bez dwóch zdań. Ścigałem się sam ze sobą.
„Naprawdę cieszę się też z drugiej pozycji Nico. To świetna nagroda dla ekipy. Zespół naprawdę zasłużył na te wspaniałe punkty.
„Będziemy dalej cisnąć i rozwijać samochód". - dodał.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Hamilton o przedwczesnej fladze w szachownicę: Myślałem, że mam przywidzenia
Podobne: Hamilton o przedwczesnej fladze w szachownicę: Myślałem, że mam przywidzenia
Liga Typerów - GP Chin 2018 »
Liga Typerów - GP Chin 2017 »
Liga Typerów - GP Chin 2015 »
Liga Typerów - GP Chin 2014 »
Podobne galerie: Hamilton o przedwczesnej fladze w szachownicę: Myślałem, że mam przywidzenia
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter