Hamilton niezadowolony z wyścigu

Lewis Hamilton był niezadowolony ze swojego dzisiejszego występu w Grand Prix Turcji. Brytyjczyk był sfrustrowany po błędzie jaki popełnił na pierwszym okrążeniu.

Kierowca McLarena atakował Marka Webbera w zakręcie numer 3 od zewnętrznej, ale wyjechał za szeroko i spadł za Fernando Alonso oraz Jensona Buttona. Brytyjczyk uważa, że ten błąd oraz zniszczenie opon w jego wyniku były głównymi przyczynami jego słabszej postawy. Ponadto Hamilton stracił sporo czasu podczas swojego drugiego pit stopu.

"Powiedziałbym, że to był rozczarowujący dzień - z pewnością nie zaliczę tego wyścigu do jednego z moich najlepszych. Całkiem dobrze wystartowałem, ale potem straciłem dwie pozycje w zakręcie numer 3". "Utknąłem za Jensonem i miałem zniszczone opony, więc musiałem zjechać na zmianę ogumienia. Przy następnym pit stopie straciliśmy sporo czasu, choć tak naprawdę najwięcej kosztował nas błąd w zakręcie numer 3".

Hamilton uważa, że tempo jakim jechał w drugiej części wyścigu, pokazało że był w stanie zająć lepszą lokatę. "Myślę, że pokazałem się z dobrej strony, biorąc pod uwagę to, ile czasu straciłem na początku". "Jestem zadowolny z tego jak zachowywał się samochód. Chciałbym przeprosić chłopaków, ponieważ pracowali naprawdę ciężko. Uważam, że mogliśmy wypaść dziś lepiej".