Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton nieosłabiony konfliktem z mediami według Mercedesa
Hamilton nieosłabiony konfliktem z mediami według Mercedesa
"Toto" Wolff kierujący Mercedesem w Formule 1 oddala sugestie, że Lewis Hamilton przegrał GP Japonii, bo zawrócił sobie głowę sporem z mediami.
Zobacz także: GP Japonii - galeria zdjęć z wyścigu »Mistrz świata zwycięski na torze Suzuka w dwóch poprzednich latach, teraz pozwolił na nim partnerowi z Mercedesa - Nico Rosbergowi oddalić się na 33 punkty na cztery wyścigi przed końcem sezonu.
Hamilton wczoraj fatalnie wystartował i spadł z miejsca drugiego aż na ósme. Ostatecznie zajął trzecią pozycję.
Brytyjczyk odrobiłby wszystkie utracone lokaty, ale na przedostatnim okrążeniu nie zdołał wyprzedzić Maxa Verstappena, atak na którego skończył się wyjazdem Srebrnej Strzały poza trasę. Przed zawodami Hamilton wzbudził kontrowersje zachowaniem na zwyczajowej, czwartkowej konferencji prasowej wybranych kierowców, poświęcając ją zabawie na Snapchacie, nazwanej w mediach m. in. dziecinną i odebraną jako wyraz braku szacunku 31-latka wobec dziennikarzy oraz kibiców.
Niepochlebne komentarze tak dotknęły obrońcę tytułu, że dwa dni później skarcił za nie media rezygnacją z udziału w tradycyjnej konferencji prasowej Mercedesa.
W niedzielę dodatkowo określił na Twitterze "idiotą" autora informacji o oprotestowaniu obrony Verstappena przed nim.
Zobacz także: Mercedes wycofał protest »Wolff bagatelizuje całą sagę, podobnie jak zbiegający się z nią w czasie wyjątkowo nieudany start Hamiltona spod świateł.
„Czy wszystkie te wydarzenia w ciągu tygodnia wokół konferencji prasowej wpłynęły na niego? Nie sądzę, ponieważ to nie jest priorytetowa sprawa dla Lewisa". - tłumaczy Austriak.„Nie ograniczałbym jego występu do startu, bo potem świetnie się ścigał. Odbudował się naprawdę niebywale".
Wolff również nie zgadza się, że Hamilton nie wytrzymuje psychicznie popadania w coraz trudniejszą sytuację w pojedynku o mistrzostwo.
„Lewis jest najlepszy wtedy, kiedy znajduje się pod presją i gdy ma cel". - przekonuje. „Nie mam wątpliwości, że walka o mistrzostwo będzie zaciekła do końca. Bynajmniej to jeszcze nie koniec". - dodaje.
Zobacz także: GP Japonii - galeria zdjęć z wyścigu »
Brytyjczyk odrobiłby wszystkie utracone lokaty, ale na przedostatnim okrążeniu nie zdołał wyprzedzić Maxa Verstappena, atak na którego skończył się wyjazdem Srebrnej Strzały poza trasę. Przed zawodami Hamilton wzbudził kontrowersje zachowaniem na zwyczajowej, czwartkowej konferencji prasowej wybranych kierowców, poświęcając ją zabawie na Snapchacie, nazwanej w mediach m. in. dziecinną i odebraną jako wyraz braku szacunku 31-latka wobec dziennikarzy oraz kibiców.
W niedzielę dodatkowo określił na Twitterze "idiotą" autora informacji o oprotestowaniu obrony Verstappena przed nim.
Zobacz także: Mercedes wycofał protest »
„Czy wszystkie te wydarzenia w ciągu tygodnia wokół konferencji prasowej wpłynęły na niego? Nie sądzę, ponieważ to nie jest priorytetowa sprawa dla Lewisa". - tłumaczy Austriak.„Nie ograniczałbym jego występu do startu, bo potem świetnie się ścigał. Odbudował się naprawdę niebywale".
Wolff również nie zgadza się, że Hamilton nie wytrzymuje psychicznie popadania w coraz trudniejszą sytuację w pojedynku o mistrzostwo.
„Lewis jest najlepszy wtedy, kiedy znajduje się pod presją i gdy ma cel". - przekonuje. „Nie mam wątpliwości, że walka o mistrzostwo będzie zaciekła do końca. Bynajmniej to jeszcze nie koniec". - dodaje.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
Hamilton nieosłabiony konfliktem z mediami według Mercedesa
Podobne: Hamilton nieosłabiony konfliktem z mediami według Mercedesa



Podobne galerie: Hamilton nieosłabiony konfliktem z mediami według Mercedesa
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter