Hamilton chce się pogodzić z Massą

Lewis Hamilton ma dosyć swojego sporu z Felipe Massą i pragnie go jak najszybciej zakończyć. Brytyjczyk ma nadzieję, że jego rywal zechce mu podać dłoń na zgodę. „Po GP Indii nie rozmawialiśmy ze sobą". - ujawnił dzisiaj kierowca McLarena. „Zamierzam oczyścić atmosferę, ale do tanga trzeba dwojga, samemu nic nie zdziałam. On też musi chcieć dojść do porozumienia. Powodowaliśmy kolizje na torze, lecz nie mam z nim żadnych problemów". Hamilton stwierdził ponadto, że w Abu Zabi pragnie walczyć o zwycięstwo i „trzymać się z dala" od Massy.

Massa pytany przez dziennikarzy o ostatnią kraksę z Hamiltonem oraz swój stosunek do 26-latka odparł: „Powtórzę to, co już mówiłem - podczas zeszłego GP nie zrobiłem nic złego. Gdybym rywalizował z kimś innym, zachowałbym się tak samo. Byłem bardzo smutny, ale nie dlatego, że znów starłem się z Lewisem, lecz z powodu nałożonej na mnie kary. Nie zrobiłem nic złego. Błędu nie popełniłem ani ja, ani Lewis - błąd popełnili sędziowie".