Hamilton: "Nie jestem Supermanem"

Ostatni akapit brzmi trochę jak ciągłe zapewnienia BMW z poprzedniego sezonu, że poradzili już sobie z wadliwą skrzynią i innymi usterkami...

Bambus zaczyna się coraz gęściej tłumaczyć. Narazie winy szuka w bolidzie a nie w braku własnych umiejętności w ustawieniu bolidu. Odszedł Alonso i biedny czarny kierowca nie może się odnaleźć. Jeszcze kilka takich wyścigów jak w Malezji czy Bahrajnie i psycha całkiem mu siądzie.

Właśnie. Hamilton tera jest wyraźnie gorszy niż w poprzednim sezonie. Wkurza mnie jego pycha. Zachowania rasistowskie sam prowokuje.

W ubiegłym sezonie to wielki mistrz Alonso ustawiał "wszystkie parametry", a Hamilton tylko z tego korzystał.

"Nie jestem Supermanem" Pewnie ze nie jest, bo gdyby byl to bysmy mieli Supermena nie z Kryptonu tylko z afryki ;-)

8-) A Hitler został sprowokowany przez Polskę.

I jak zawsze przechwala się że jest super.

Pobożne zyczenia Hamiltona, ale gdzie mają znależć tą szybkość. No i kto ma to zrobić. Niech się cieszą, że dzięki Ferrari w poprzednim sezonie zrobili.."w końcu" bezawaryjny bolid. Nie sztuka jest wygrywac w najszybszym bolidzie ale sztuką jest błyszczeć nawet wtedy kiedy bolid nie jest najszybszy w stawce co udaje się naszemu Robusiowi i tego mu życzę z całego serca. A jesli przy okazji napsuje krwi takim bufonom jak Lewis to jeszcze lepiej dla F1.

nie można oceniac ludzi jak sie ich nie zna!!gazety nie zawsze piszą prawde;/