Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton: Nie chciałem ryzykować

Hamilton: Nie chciałem ryzykować
2017-10-01 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Sepang, Malezja, Verstappen, Hamilton
Lewis Hamilton pokonany przez Maxa Verstappena w wyścigu Formuły 1 o GP Malezji tłumaczy, że nie bronił się przed kierowcą Red Bulla ze wszystkich sił. Nie chciał narazić na niebezpieczeństwo swoich szans na mistrzostwo świata.
Zawodnik Mercedesa prowadził po starcie z pole position, ale został wyprzedzony na pierwszym zakręcie czwartego okrążenia. Lider klasyfikacji generalnej nie stawiał maksymalnego oporu agresywnie jeżdżącemu Verstappenowi. Wolał spaść na drugie miejsce niż ryzykować wypadek.
Tym bardziej, że był niewątpliwie wolniejszy. Częściowo przez problemy techniczne.
„Wielkie gratulacje dla Maxa, wykonał dziś fantastyczną robotę". - mówił. „Wyścig był ciężki. Oczywiście rywal miał nad nami przewagę". „Na początku miałem kłopoty z energią z baterii. Broniłem się, ale nie chciałem ryzykować, dlatego nie byłem agresywny i nie zamknąłem drzwi całkowicie".
„Koniec końców Max miał więcej tempa ode mnie, więc byłoby ciężko pozostać z przodu".
Verstappen podjął ekstra ryzyko
Tymczasem Verstappen spodziewając się ostrożności Hamiltona zaatakował jeszcze odważniej niż zwykle.
„Wiedziałem, że Lewis miał więcej do stracenia, jako że walczy o mistrzostwo". - opowiadał. „Dlatego podjąłem ekstra ryzyko, to była moja jedyna szansa".
„Kiedy tylko przeszedłem Lewisa, mogłem skupiać się na tempie i dbać o opony. Było to przyjemne - miałem tak po raz pierwszy w karierze. Musiałem tylko zachowywać koncentrację, bo można stracić dużo czasu przy dublowaniu. Niemal zostałem wyeliminowany na pierwszym zakręcie (przez dublowanego Jolyona Palmera - red.), ale potem byłem w stanie wszystko kontrolować".Bolid Mercedesa do poprawy
Hamilton dziś powiększył przewagę nad Sebastianem Vettelem w walce o tytuł do 34 punktów, ale martwi się słabszą konkurencyjnością Mercedesa.
„Czuję się dobrze, lecz musimy popracować nad bolidem". - stwierdził. „Nie mieliśmy tempa w ten weekend. Jeszcze zostało parę wyścigów i niektóre możemy wygrać, ale musimy dalej się starać".
„Wciąż jest nad czym pracować - mamy zasadniczy problem z tegorocznym samochodem". - oznajmił.„Ludzie cały rok mówili, że mamy najlepszy wóz - i w niektórych wyścigach faktycznie był lepszy. Ale ogólnie moim zdaniem nie mamy najszybszego bolidu i wykonaliśmy niebywałą robotę z tym, czym dysponujemy".
„Ferrari było szybsze od nas o 0,8 sekundy, a Red Bulle o 0,5 albo 0,6 sekundy, więc nie mogłem zrobić wiele".
Drugi kierowca zespołu Valtteri Bottas podobnie jak w kwalifikacjach zajął 5. miejsce. Fin spadł za Vettela mimo, że Niemiec startował z ostatniego pola.
skrót zawodów
Zawodnik Mercedesa prowadził po starcie z pole position, ale został wyprzedzony na pierwszym zakręcie czwartego okrążenia. Lider klasyfikacji generalnej nie stawiał maksymalnego oporu agresywnie jeżdżącemu Verstappenowi. Wolał spaść na drugie miejsce niż ryzykować wypadek.
Tym bardziej, że był niewątpliwie wolniejszy. Częściowo przez problemy techniczne.
„Wielkie gratulacje dla Maxa, wykonał dziś fantastyczną robotę". - mówił. „Wyścig był ciężki. Oczywiście rywal miał nad nami przewagę". „Na początku miałem kłopoty z energią z baterii. Broniłem się, ale nie chciałem ryzykować, dlatego nie byłem agresywny i nie zamknąłem drzwi całkowicie".
„Koniec końców Max miał więcej tempa ode mnie, więc byłoby ciężko pozostać z przodu".
Verstappen podjął ekstra ryzyko
Tymczasem Verstappen spodziewając się ostrożności Hamiltona zaatakował jeszcze odważniej niż zwykle.
„Wiedziałem, że Lewis miał więcej do stracenia, jako że walczy o mistrzostwo". - opowiadał. „Dlatego podjąłem ekstra ryzyko, to była moja jedyna szansa".
Hamilton dziś powiększył przewagę nad Sebastianem Vettelem w walce o tytuł do 34 punktów, ale martwi się słabszą konkurencyjnością Mercedesa.
„Czuję się dobrze, lecz musimy popracować nad bolidem". - stwierdził. „Nie mieliśmy tempa w ten weekend. Jeszcze zostało parę wyścigów i niektóre możemy wygrać, ale musimy dalej się starać".
„Wciąż jest nad czym pracować - mamy zasadniczy problem z tegorocznym samochodem". - oznajmił.„Ludzie cały rok mówili, że mamy najlepszy wóz - i w niektórych wyścigach faktycznie był lepszy. Ale ogólnie moim zdaniem nie mamy najszybszego bolidu i wykonaliśmy niebywałą robotę z tym, czym dysponujemy".
„Ferrari było szybsze od nas o 0,8 sekundy, a Red Bulle o 0,5 albo 0,6 sekundy, więc nie mogłem zrobić wiele".
Drugi kierowca zespołu Valtteri Bottas podobnie jak w kwalifikacjach zajął 5. miejsce. Fin spadł za Vettela mimo, że Niemiec startował z ostatniego pola.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hamilton: Nie chciałem ryzykować
Podobne: Hamilton: Nie chciałem ryzykować


Podobne galerie: Hamilton: Nie chciałem ryzykować
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć