Hamilton: Musiałem zjechać wcześniej

Pewnie mało o ktokolwiek powie, więc ja to napiszę - Ferrari jest mocne nie dzięki mocno poprawionej jednostce, nie dzięki aero lecz dzięki oponom. Vettel I Raikonnen jako jedyni z 3 zespołów co testowali w zeszłym roku opony najwięcej przejechali kilometrów, fakt Pirelli zmieniło co nieco w tych oponach ale dzięki informacji kierowców Ferrari zbudował bolid mam nadzieję jako tifos na mistrza świata. Hamilton ani Mercedes nie przyzna się że winne jest temu że wgl Hamilton nie przejechał ani jednego okrążenia w zeszłym roku na testach tak samo było rok temu z mistrzem świata, zamiast trenować i ćwiczyć wolał imprezować i rozbijać Zondę w Monaco i kompletnie zlał Rosberga co idealnie wykorzystał Rosberg. Ktoś powie "ale Red Bull też testował" owszem testował ale przed rozpoczęciem sezonu stracił swoją przewagę w zawieszeniu no i traci w silniku. Jako jeden z nie licznych przed zeszłym sezonem trafnie oceniłem finał sezonu tak i teraz mówię wszystkim kibicom - Vettel zdobędzie w ostatnim wyścigu po ciężkiej walce z Hamiltonem tytuł, Mercedes w konstruktorach a Bottas wróci do Willamsa w miejsce Massy który definitywnie zakończy karierę, a w miejsce Bottasa wskoczy Alonso lub Ocon w Ferrari albo Kimi zakończy karierę i zastąpi go Alonso/Riccardo lub Giviovani a Vettel przedłuży kontrakt mam nadzieję że i tym razem się nie mylę :-)

Tak Merc ma problem z oponami. HAM dodatkowo miał pecha bo wyjechał za MAXEM Zastanowić sie tylko można dlaczego HAM nie gonił VET a raczej tracił dystans. Sezon temu dojechałby HAM 10s przed VET a nie za. Zapewne dzisiaj w pościgu zniszczyłby opony i byłby to daremny trud. VET po stracie nie dał uciec HAM Czy to wszystko wina opon? Pewnie tak ale nie do końca

valter@ zgodzę sie. Ale nie do końca, co do zakończenia kariery przez Raikkonena to raczej na 100% nie przedłużą kontraktu z Raikkonenem i odpadnie z Ferrari. Massa też po tym sezonie raczej wypadnie z F1, ale co do Bottasa ja wiem czy wróci do Williamsa wcale nie odstawał od Hamiltona w wyścigu o Grand Prix Australii przynajmniej według mnie, więc bym go jeszcze nie skreślał. Co do Alonso na pewno odejdzie drugi raz z McLarena może nie wywalą go z wielkim hukiem jak to miało miejsce po sezonie 2007 pamiętnym z resztą, ale mistrza nie dostanie tak samo było w przypadku z właśnie 2007 roku. Tyle że sam odejdzie i nie wiem czy będzie chciało go Ferrari z nowym szefostwem to nie wiem czy tak go z otwartymi rękami przyjmą. Prendzej wydaje mi sie, że Max przejdzie z Red Bulla do Ferrari. A Ferdek, może do Williamsa za Masse. A co do reszty z opami pewnie masz rację w 100%

hehe ale mamy ekspertów, pieprzycie jak potłuczeni a żaden nie wspomni o tym ile kółek nabił Bottas na ultrasoftach...wszystkie trzy zespoły testowały nowe opony i przy tak dużej liczbie inżynierów ilość okrążeń nie robi różnicy w opracowaniu danych na temat pracy opon. Co do problemów z oponami miał je jedynie Hamilton i to prawdopodobnie tutaj leży wina - w stylu jazdy. Przecież to Vettelowi powinny "spaść" opony jako pierwszemu, gonił Merca i jechał przez większość czasu w brudnym strumieniu powietrza. A jednak opony miały się świetnie. Z kolei Bottas też miał długi stint i nie narzekał.

Każdy się tak nad tym rozwodzi, ogumienie, sraty taty, prawda jest taka ze po prostu dzisiaj Seb był lepszy.

@dobra_kawa - też (być może) pieprzysz jak potłuczony :-) Zużycie opon to nie tylko styl jazdy - to zwłaszcza ustawienie samochodu. Wystarczy np. mocniej pochylić koła (żeby uzyskać lepszą lub mniejszą sterowność) i już zużycie rośnie. To oczywiście tylko przykład, możliwości jest bardzo wiele.