Lewis Hamilton wyznał, że nie dostał się do ostatniej części kwalifikacji na torze Monza przez „naprawdę kiepską" jazdę, nie przeszkadzanie ze strony Adriana Sutila.
Kierowca Mercedesa, który wygrał zeszłoroczną edycję GP Włoch i był niepokonany w czasówce od czterech weekendów wyścigowych, sensacyjnie zajął dziś dopiero 12. miejsce.
„Generalnie całe kwalifikacje były naprawdę kiepskie. W Q2 nie złożyłem ani jednego normalnego okrążenia". - mówił Lewis.
„Po prostu jechałem jak idiota.
„To mój najgorszy występ od bardzo dawna. Przepraszam zespół".
Na ostatnim okrążeniu przed Hamiltonem w zakręcie Parabolica znalazł się Sutil, nie darzący Brytyjczyka sympatią. Były mistrz świata potwierdził, że zawodnik Force India go spowolnił, ale nie obwiniał tego incydentu za swój słaby wynik.
„Tamta sytuacja nie ma znaczenia. Powinienem był wykręcić dobry czas za poprzednim podejściem". - zaznaczył.
Kierowca Mercedesa, który wygrał zeszłoroczną edycję GP Włoch i był niepokonany w czasówce od czterech weekendów wyścigowych, sensacyjnie zajął dziś dopiero 12. miejsce.
„Po prostu jechałem jak idiota.
„To mój najgorszy występ od bardzo dawna. Przepraszam zespół".
Na ostatnim okrążeniu przed Hamiltonem w zakręcie Parabolica znalazł się Sutil, nie darzący Brytyjczyka sympatią. Były mistrz świata potwierdził, że zawodnik Force India go spowolnił, ale nie obwiniał tego incydentu za swój słaby wynik.
źródło: autosport.com
Tapety Pagani 
Grand Prix Węgier - Hungaroring - Pitbabes 
Grand Prix Singapuru - Pitbabes 
Rajd Polski żegna Mikołajki. Kultowa impreza przenosi się na Śląsk
Jak zwiększyć osiągi motocykla Suzuki bez dużych wydatków?
Prztyczek w nosy Trumpa i Muska. Amerykańscy żołnierze nie mogą zabrać Tesli Cybertruck do Niemiec
Nie możecie się doczekać GTA VI? Dzisiaj ściągniesz nowe samochody do ulepszonej GTA V!
Sprawdzenie auta używanego - najczęstsze błędy kupujących
Tapety Wiesmann 
