Hakkinen wzywa Raikkonena do wyjścia spod "kompletnej dominacji" Alonso

Najbliższe wyścigi Formuły 1 to ostatni dzwonek dla Kimiego Raikkonena, by wejść w Ferrari na poziom zespołowego partnera Fernando Alonso - alarmuje Mika Hakkinen.

Raikkonen siedem lat temu wywalczył u Scuderii mistrzostwo świata, a w dwóch poprzednich sezonach regularnie zdobywał podia bolidami Lotusa, jednak po powrocie do Ferrari na 2014 rok zawodzi. Przez cztery pierwsze zawody Fin nie finiszował wyżej niż siódmy i jest dopiero 12. w klasyfikacji generalnej. Dla porównania, Alonso plasuje się na 3. pozycji, ustępując tylko kierowcom bezkonkurencyjnego Mercedesa.

Raikkonen wciąż nie może "rozgryźć" nowego samochodu Ferrari i Hakkinen obawia się, że sytuacja jego rodaka zaczyna być poważna. „Kimi ma problemy, które muszą zostać rozwiązane". - powiedział czempion F1 z lat 1998-99. „Na dziś Alonso kompletnie go zdominował - różnice między nimi nie są małe". - wskazywał.

„Rozegrano cztery wyścigi i ja oczekiwałbym od niego, aby jeździł już jak należy.

„Jego bolid nie jest tak katastrofalny, by nie mógł nim podjąć walki z Alonso.

„Kimi musi coś zrobić i to bardzo szybko". - podkreślał.

Hakkinen zasugerował Raikkonenowi pracę w symulatorze F1, od którego najstarszy kierowca w stawce stara się jak najbardziej stronić.„Symulator to dobre narzędzie". - przekonywał Mika. „Możesz wypróbować w nim każde nowe ustawienie bolidu.

„Ale nie chcę dawać Kimiemu rad, bo zakładam, że mistrz świata już sam rozwiązuje swoje problemy, by mógł pokonać zespołowego partnera i osiągać solidne wyniki". - dodał.