Gutierrez czuje się pokrzywdzony przez Haasa

Esteban Gutierrez uważa, że Haas niesłusznie usuwa go ze swojego składu kierowców w Formule 1 po sezonie 2016.

Meksykanin zostanie zastąpiony w przyszłym roku przez Kevina Magnussena, który przyjdzie do amerykańskiego zespołu z Renault.

Gutierrez nie zdobył dotąd ani jednego punktu bolidem Haasa, podczas gdy drugi zawodnik ekipy Romain Grosjean uzbierał 29 oczek, aczkolwiek Estebana wyjątkowo prześladowały problemy techniczne na początku sezonu, gdy samochód nowego teamu był najbardziej konkurencyjny. Spytany, czy rozumie decyzję Haasa, Gutierrez odpowiedział: „Nie, nie rozumiem".

„Na wiele sytuacji nie miałem wpływu".

„Ostatecznie szanuję to postanowienie, ponieważ to ich zespół. Ale z drugiej strony ogólnie to nie w porządku, bo na początku sezonu nie miałem idealnej sytuacji, aby wejść w rytm".

„Jako że to nowy team, było dużo kłopotów mechanicznych w okresie, kiedy istniała szansa na punktowanie".

„Popełniono wiele błędów - tak, niektóre były też po mojej stronie - lecz częściej zawodził zespół".

„Nie sądzę, że oceniono to jak trzeba. Po prostu spojrzeli na wyniki na papierze i zdecydowali".

„Szanuję podjętą decyzję, ale niekoniecznie się z nią zgadzam".

25-latek dodał, że ma „około 70 procent" szans na kontynuowanie startów w F1. Podobno jest jednym z czterech kandydatów do reprezentowania barw Manora, obok Pascala Wehrleina, Rio Haryanto i Felipe Nasra.

Poza ekipą z Banbury, składu kierowców na sezon 2017 nie ogłosił jeszcze tylko ostatni w klasyfikacji generalnej konstruktorów Sauber. Gutierrez już jeździł dla tej stajni w latach 2013-2014, ale opuścił ją w przykrej atmosferze.