Formuła 1 » Aktualności F1 » Grosjean przeżywa amerykański sen

Romain Grosjean po zdobyciu 5. miejsca w GP Bahrajnu nazwał imponujący początek startów nowego zespołu Haas w Formule 1 "amerykańskim snem".
Francuz dwa tygodnie temu finiszował na 6. pozycji w inaugurującym sezon GP Australii nieco szczęśliwie, dzisiaj minął metę jeszcze jedną pozycję wyżej mimo drobnej przeciwności losu w postaci wydłużonego ostatniego pit-stopu.
„Niewiarygodne chłopaki - to amerykański sen!" - cieszył się przez radio. Wręcz sensacyjnie jest piąty również w klasyfikacji generalnej i ma tyle samo punktów co czwarty Kimi Raikkonen z Ferrari. W efektownym wyprzedzaniu rywali Grosjeanowi niewątpliwie pomogły niejednokrotnie supermiękkie opony, ale w rozmowie z dziennikarzami zwracał uwagę również na... hamulce.
„Było niewiarygodnie walczyć z bolidami Williamsa, Red Bulla i Toro Rosso". - mówił.
„Nie miałem żadnych kłopotów, mogłem jechać tak jak chciałem, realizować agresywną strategię na supermiękkim ogumieniu". „Jest mnóstwo rzeczy, które możemy jeszcze poprawić, ale to wymarzony debiut dla nas".
„Jestem bardzo zadowolony z samochodu, mam duże zaufanie do hamulców, co pozwala mi atakować, wykorzystywać potencjał wozu".
„Teraz musimy dalej twardo stąpać po ziemi". - dodał.
Drugi zawodnik ekipy Esteban Gutierrez znów nie ukończył rywalizacji (przez awarię), ale Haas i tak jest piąty w tabeli konstruktorów, mając tylko dwa oczka mniej od Williamsa.
Francuz dwa tygodnie temu finiszował na 6. pozycji w inaugurującym sezon GP Australii nieco szczęśliwie, dzisiaj minął metę jeszcze jedną pozycję wyżej mimo drobnej przeciwności losu w postaci wydłużonego ostatniego pit-stopu.
„Niewiarygodne chłopaki - to amerykański sen!" - cieszył się przez radio. Wręcz sensacyjnie jest piąty również w klasyfikacji generalnej i ma tyle samo punktów co czwarty Kimi Raikkonen z Ferrari. W efektownym wyprzedzaniu rywali Grosjeanowi niewątpliwie pomogły niejednokrotnie supermiękkie opony, ale w rozmowie z dziennikarzami zwracał uwagę również na... hamulce.
„Było niewiarygodnie walczyć z bolidami Williamsa, Red Bulla i Toro Rosso". - mówił.
„Nie miałem żadnych kłopotów, mogłem jechać tak jak chciałem, realizować agresywną strategię na supermiękkim ogumieniu". „Jest mnóstwo rzeczy, które możemy jeszcze poprawić, ale to wymarzony debiut dla nas".
„Jestem bardzo zadowolony z samochodu, mam duże zaufanie do hamulców, co pozwala mi atakować, wykorzystywać potencjał wozu".
„Teraz musimy dalej twardo stąpać po ziemi". - dodał.
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Grosjean przeżywa amerykański sen
Podobne: Grosjean przeżywa amerykański sen




Podobne galerie: Grosjean przeżywa amerykański sen



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć