Formuła 1 » Aktualności F1 » Grosjean oczekuje walki z Ferrari i Mercedesem
Grosjean oczekuje walki z Ferrari i Mercedesem
2012-03-08 - G. Filiks Tagi: Ferrari, Grosjean, Lotus, Mercedes GP
Szefostwo Lotusa podekscytowane wynikami zimowych testów marzy o pogoni za Red Bullem i McLarenem, ale Romain Grosjean do tegorocznych szans swojego zespołu podchodzi bardziej realistycznie obstawiając, że czarno-złote wyścigówki spędzą sezon na rywalizacji z Ferrari oraz Mercedesem.
„Cóż, wszystko wskazuje na to, że będziemy się ścigać właśnie z nimi, choć Force India też może być silne". - powiedział Grosjean serwisowi ESPNF1. „Niewiadomą pozostaje jeszcze Toro Rosso. Zawsze ciężko odgadnąć, jak bardzo konkurencyjny masz bolid. Ale zeszły rok zakończyliśmy na piątym miejscu, teraz chcemy być w czwórce, więc musimy pokonać jeden z tych teamów, które były przed nami". Spytany, czy Lotus E20 ma potencjał do wygrania wyścigu, Francuz odparł: „Za wcześnie na jakiekolwiek oceny. Sądzę, że Red Bull i McLaren są wciąż z przodu, wyglądają na naprawdę mocnych. Byłbym zadowolony, gdyby mój wóz pozwalał rywalizować o podium".
Grosjean przekonuje, iż poradzi sobie z presją, jaka na nim ciąży. Po nieudanym pierwszym podejściu do F1 datowanym na środek sezonu 2009, tegoroczne mistrzostwa są dla urodzonego w Genewie zawodnika prawdopodobnie ostatnią szansą, by zapewnić sobie dłuższą niż jeden sezon przygodę z królową sportów motorowych. „Powinno być dobrze". - stwierdził Romain.
„Byłem na GP Australii trzy lata temu jako kierowca rezerwowy i naprawdę spodobała mi się tamtejsza atmosfera. Tor także jest bardzo fajny, dlatego naprawdę wyczekuję inauguracji sezonu. W dzień wyścigu obudzę się z myślą 'Ciesz się tą niedzielą. To pierwsze Grand Prix z miejmy nadzieję długiej kariery, więc ciesz się nim i daj z siebie wszystko'".
„Cóż, wszystko wskazuje na to, że będziemy się ścigać właśnie z nimi, choć Force India też może być silne". - powiedział Grosjean serwisowi ESPNF1. „Niewiadomą pozostaje jeszcze Toro Rosso. Zawsze ciężko odgadnąć, jak bardzo konkurencyjny masz bolid. Ale zeszły rok zakończyliśmy na piątym miejscu, teraz chcemy być w czwórce, więc musimy pokonać jeden z tych teamów, które były przed nami". Spytany, czy Lotus E20 ma potencjał do wygrania wyścigu, Francuz odparł: „Za wcześnie na jakiekolwiek oceny. Sądzę, że Red Bull i McLaren są wciąż z przodu, wyglądają na naprawdę mocnych. Byłbym zadowolony, gdyby mój wóz pozwalał rywalizować o podium".
Grosjean przekonuje, iż poradzi sobie z presją, jaka na nim ciąży. Po nieudanym pierwszym podejściu do F1 datowanym na środek sezonu 2009, tegoroczne mistrzostwa są dla urodzonego w Genewie zawodnika prawdopodobnie ostatnią szansą, by zapewnić sobie dłuższą niż jeden sezon przygodę z królową sportów motorowych. „Powinno być dobrze". - stwierdził Romain.
„Byłem na GP Australii trzy lata temu jako kierowca rezerwowy i naprawdę spodobała mi się tamtejsza atmosfera. Tor także jest bardzo fajny, dlatego naprawdę wyczekuję inauguracji sezonu. W dzień wyścigu obudzę się z myślą 'Ciesz się tą niedzielą. To pierwsze Grand Prix z miejmy nadzieję długiej kariery, więc ciesz się nim i daj z siebie wszystko'".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Grosjean oczekuje walki z Ferrari i Mercedesem
Podobne: Grosjean oczekuje walki z Ferrari i Mercedesem
Grosjean: Renault mogło mnie zatrzymać »
Testy F1 na Mugello już we wtorek. Zobacz rozkład jazdy zespołów »
Ostatnie przedsezonowe testy już jutro. Zobacz rozkład jazdy zespołów na Barcelonę »
Rozkład jazdy zespołów na pierwsze testy w Barcelonie »
Podobne galerie: Grosjean oczekuje walki z Ferrari i Mercedesem
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Ferrari