Formuła 1 » Aktualności F1 » Grosjean ma pretensje do Hamiltona

Grosjean ma pretensje do Hamiltona
Romain Grosjean skrytykował mistrza świata Formuły 1 Lewisa Hamiltona za narażenie ich obu na „spory wypadek" podczas piątkowych treningów na torze Red Bull Ring.
W trakcie porannej sesji Grosjean wpadł w poślizg omijając Hamiltona, gdy ten obracając się przed nim wyleciał z trasy, by po chwili zacząć na nią wracać tyłem. Kierowca zespołu Haas szczęśliwie nie uderzył w reprezentanta Mercedesa, ani w bariery, choć rzuciło go w ich kierunku.
Grosjean żalił się na tę sytuację, a także na inną.
„Nie byłem zbyt zadowolony z zachowania Lewisa na torze dzisiaj". - mówił. „Obrócił się, nie zahamował, cofał na środku toru, a ja nadjeżdżałem i aby go ominąć musiałem sam wprowadzić samochód w poślizg".
„Potem wykonując przejazd kwalifikacyjny na drugim treningu, za każdym razem jechał prosto na drugim zakręcie, a gdy wracał na tor, jechał środkiem".
Zobacz także: Hamilton bez formy na Red Bull Ringu »„Było dziś dużo Lewisa wokół mnie - jeżeli będzie tak też w niedzielę, to będę w dobrym położeniu!" - dodał żartobliwie.
Spytany, czy zamierza porozmawiać z Hamiltonem na odprawie kierowców, Grosjean odparł: „Jeżeli będę miał okazję, to tak".
„Mogliśmy mieć spory wypadek rano. Nie chcesz czegoś takiego podczas pierwszego wyjazdu na tor".Na drugim treningu Hamilton miał incydent także z drugim kierowcą Haasa - Estebanem Gutierrezem.
Meksykanin w pewnym momencie zwolnił przez kolejne problemy z bolidem (usterkę elektryki) i Hamilton ostro hamował, aby w niego nie wjechać.
Gutierrez sugerował, że również w tym przypadku obrońca tytułu się nie popisał, hamując zbyt późno.
„Miałem kłopot, zupełnie straciłem moc, więc skręciłem na zewnętrzną, aby mógł przejechać wewnętrzną". - relacjonował.„Najwyraźniej nie trafił w zakręt i kompletnie zblokował przednie koła".
„Wtedy zobaczyłem go z tyłu i pomyślałem »O ja! Wjedzie we mnie«. Było całkiem blisko, bo hamował trochę za późno".
W trakcie porannej sesji Grosjean wpadł w poślizg omijając Hamiltona, gdy ten obracając się przed nim wyleciał z trasy, by po chwili zacząć na nią wracać tyłem. Kierowca zespołu Haas szczęśliwie nie uderzył w reprezentanta Mercedesa, ani w bariery, choć rzuciło go w ich kierunku.
Grosjean żalił się na tę sytuację, a także na inną.
„Nie byłem zbyt zadowolony z zachowania Lewisa na torze dzisiaj". - mówił. „Obrócił się, nie zahamował, cofał na środku toru, a ja nadjeżdżałem i aby go ominąć musiałem sam wprowadzić samochód w poślizg".
„Potem wykonując przejazd kwalifikacyjny na drugim treningu, za każdym razem jechał prosto na drugim zakręcie, a gdy wracał na tor, jechał środkiem".
Zobacz także: Hamilton bez formy na Red Bull Ringu »
Spytany, czy zamierza porozmawiać z Hamiltonem na odprawie kierowców, Grosjean odparł: „Jeżeli będę miał okazję, to tak".
„Mogliśmy mieć spory wypadek rano. Nie chcesz czegoś takiego podczas pierwszego wyjazdu na tor".Na drugim treningu Hamilton miał incydent także z drugim kierowcą Haasa - Estebanem Gutierrezem.
Meksykanin w pewnym momencie zwolnił przez kolejne problemy z bolidem (usterkę elektryki) i Hamilton ostro hamował, aby w niego nie wjechać.
Gutierrez sugerował, że również w tym przypadku obrońca tytułu się nie popisał, hamując zbyt późno.
„Miałem kłopot, zupełnie straciłem moc, więc skręciłem na zewnętrzną, aby mógł przejechać wewnętrzną". - relacjonował.„Najwyraźniej nie trafił w zakręt i kompletnie zblokował przednie koła".
„Wtedy zobaczyłem go z tyłu i pomyślałem »O ja! Wjedzie we mnie«. Było całkiem blisko, bo hamował trochę za późno".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Grosjean ma pretensje do Hamiltona
Podobne: Grosjean ma pretensje do Hamiltona




Podobne galerie: Grosjean ma pretensje do Hamiltona
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter