Grosjean czuje poprawę w bolidzie Lotusa

Romain Grosjean znalazł się wśród dziesiątki najszybszych kierowców podczas piątkowych treningów Formuły 1 przed GP Chin i przyznał dziennikarzom, że jego problematyczny Lotus wreszcie zaczął jeździć znośnie.

Ani Grosjean, ani zespołowy partner Pastor Maldonado w trzech pierwszych tegorocznych wyścigach F1 nie zdobyli żadnych punktów, ale Lotus zapowiedział wprowadzenie szeregu poprawek do swojego bolidu na kolejne dwa zawody i już widać tego efekty. Grosjean dziś nie miał żadnych większych kłopotów z modelem E22, a najszybsze z 60 pokonanych okrążeń dało mu 9. miejsce w drugim treningu.

Francuz potwierdził, że uzyskane wyniki nie są przypadkiem.

„Plasujemy się wyżej i o to najbardziej chodziło". - mówił. „Bolid jest lepszy. Wypróbowaliśmy pewne rzeczy, które chcieliśmy wypróbować i wydaje się, że zmierzamy we właściwym kierunku.

„Oczywiście nadal nie jest idealnie - tutaj nie ma cudów. Lecz samochód prowadzi się dosyć dobrze i możemy być usatysfakcjonowani tym dniem". Według włoskiego magazynu Autosprint, Lotus na GP Chin nie tylko ulepszył bolid samemu, ale też otrzymał poprawioną wersję silnika V6 turbo Renault, którą ekipy Red Bull oraz Toro Rosso używały już podczas GP Bahrajnu.

Maldonado potwierdzał: „Jest wyraźnie lepiej - nie tylko jeśli chodzi o samo auto, ale i jednostkę napędową.

„Bolid jest lepszy niż w ostatnim wyścigu. Nie wiem o ile, ale zyskaliśmy pewność siebie.

„Wcześniej prowadzenie bolidu było bardzo kłopotliwe, zwłaszcza na wyjściu z zakrętów. Teraz wóz jeździ bardziej czysto". - zapewniał Wenezuelczyk, mimo swoich dzisiejszych przygód za sterami E22.