Formuła 1 » Aktualności F1 » Grand Prix Malezji 2012 - zapowiedź

Grand Prix Malezji 2012 - zapowiedź
Zaledwie tydzień po otwarciu sezonu 2012 w Australii, Formuła 1 przywędrowała do Malezji, gdzie zostanie rozegrana druga runda mistrzostw. Poniżej omawiamy tematy, które ciekawią najbardziej przed rywalizacją najlepszych kierowców na torze Sepang.
Zobacz także: Typuj wyniki i wygraj wyjazd na Grand Prix Formuły 1! »McLaren na rogach Czerwonych Byków?
Po dwóch latach górowania Red Bull Racing role się odwróciły i teraz to McLaren jest tym zespołem, którego trzeba pokonać. Australijskie kwalifikacje pokazały, że model MP4-27 jest w stanie wygrywać z RB8, ale Sebastian Vettel twierdzi, iż jego wyścigówkę można jeszcze znacznie przyśpieszyć. Panujący mistrz świata straszy rywali z Woking przed starciem w Malezji i wielce prawdopodobne, że prędzej czy później Czerwone Byki wezmą McLarena na swe rogi. Charakteryzujący się uwielbianymi przez konstrukcje Adriana Neweya szybkimi zakrętami tor Sepang jest do tego świetnym miejscem.
Wyzwanie HRT
Najsłabszy zespół w stawce nie zdołał zakwalifikować się do pierwszego wyścigu sezonu, dlatego przebrnięcie sobotniej czasówki jest dla niego celem nr 1 na Malezję. HRT przekonuje, że tym razem jest dużo lepiej przygotowane - m. in. wyeliminowało problemy z DRS oraz wspomaganiem kierownicy w bolidzie Naraina Karthikeyana, ale na Albert Park obaj zawodnicy hiszpańskiego teamu do 107% najlepszego czasu Q1 stracili grubo ponad sekundę i trudno oczekiwać, by w Malezji przyśpieszyli aż o tyle. HRT bez wątpienia czeka kolejna ciężka przeprawa - oby tym razem zakończona sukcesem.
Zobacz także: Oglądaj weekend z Formułą 1 na żywo w Internecie! »Galimatias w środku stawki
GP Australii pokazało, że różnice między zespołami środka stawki są w tym roku naprawdę minimalne, a o awansie do Q3 mogą decydować setne sekundy. Podczas zeszłotygodniowych zmagań najmocniej wyglądał Williams, choć tylko ten prowadzony przez Pastora Maldonado. Na sezon 2012 bardzo szybkie wozy przygotowały także stajnie Saubera oraz Toro Rosso, aczkolwiek w przypadku tej drugiej ekipy mogą być problemy z wykorzystaniem potencjału auta - wszak za jego sterami zasiadają młodzi, niedoświadczeni kierowcy. W walce o małe punkty na pewno będzie się liczyć również Force India, a zwłaszcza Nico Hulkenberg. Zawodnicy zespołów środka stawki zgodnie przyznają, że w Malezji i kolejnych tegorocznych Grand Prix o tym, kto zdobędzie punkty, a kto skończy rywalizację na szarym końcu, rozstrzygną detale.
Ach te opony...
Na torze Albert Park bolidy Mercedesa, a zwłaszcza Ferrari Felipe Massy zjadały ogumienie w zastraszającym tempie. Po wyścigu Brazylijczyk narzekał, że opony kończyły mu się już po paru okrążeniach, co nie wróży najlepiej przed zmaganiami na szorstkim i gorącym torze Sepang, słynącym z wyjątkowego okrucieństwa dla gum. Srebrne Strzały przekonują co prawda, że australijskie kłopoty ze zbytnią degradacją były tylko jednorazową wpadką, ale GP Malezji może zweryfikować te zapewnienia w brutalny sposób. Z drugiej strony, na Sepang firma Pirelli przywiozła twardsze mieszanki.
Ach ta pogoda...
Jednak problemy ze zużyciem opon typu slick mogą stać się zupełnie nieistotne, jeśli potwierdzą się prognozy pogody, zwiastujące bardzo ulewny weekend. Padać ma zarówno w piątek, sobotę, jak i niedzielę. Na pierwszy deszczowy wyścig w tym roku chyba nie przyjdzie nam zatem długo czekać. Cóż, przynajmniej powinno być ciekawiej.Informacje o torze oraz wyścigu
Zobacz także: Typuj wyniki i wygraj wyjazd na Grand Prix Formuły 1! »
Po dwóch latach górowania Red Bull Racing role się odwróciły i teraz to McLaren jest tym zespołem, którego trzeba pokonać. Australijskie kwalifikacje pokazały, że model MP4-27 jest w stanie wygrywać z RB8, ale Sebastian Vettel twierdzi, iż jego wyścigówkę można jeszcze znacznie przyśpieszyć. Panujący mistrz świata straszy rywali z Woking przed starciem w Malezji i wielce prawdopodobne, że prędzej czy później Czerwone Byki wezmą McLarena na swe rogi. Charakteryzujący się uwielbianymi przez konstrukcje Adriana Neweya szybkimi zakrętami tor Sepang jest do tego świetnym miejscem.
Sonda: Kto wygra GP Malezji?
Wyzwanie HRT
Najsłabszy zespół w stawce nie zdołał zakwalifikować się do pierwszego wyścigu sezonu, dlatego przebrnięcie sobotniej czasówki jest dla niego celem nr 1 na Malezję. HRT przekonuje, że tym razem jest dużo lepiej przygotowane - m. in. wyeliminowało problemy z DRS oraz wspomaganiem kierownicy w bolidzie Naraina Karthikeyana, ale na Albert Park obaj zawodnicy hiszpańskiego teamu do 107% najlepszego czasu Q1 stracili grubo ponad sekundę i trudno oczekiwać, by w Malezji przyśpieszyli aż o tyle. HRT bez wątpienia czeka kolejna ciężka przeprawa - oby tym razem zakończona sukcesem.
Zobacz także: Oglądaj weekend z Formułą 1 na żywo w Internecie! »
GP Australii pokazało, że różnice między zespołami środka stawki są w tym roku naprawdę minimalne, a o awansie do Q3 mogą decydować setne sekundy. Podczas zeszłotygodniowych zmagań najmocniej wyglądał Williams, choć tylko ten prowadzony przez Pastora Maldonado. Na sezon 2012 bardzo szybkie wozy przygotowały także stajnie Saubera oraz Toro Rosso, aczkolwiek w przypadku tej drugiej ekipy mogą być problemy z wykorzystaniem potencjału auta - wszak za jego sterami zasiadają młodzi, niedoświadczeni kierowcy. W walce o małe punkty na pewno będzie się liczyć również Force India, a zwłaszcza Nico Hulkenberg. Zawodnicy zespołów środka stawki zgodnie przyznają, że w Malezji i kolejnych tegorocznych Grand Prix o tym, kto zdobędzie punkty, a kto skończy rywalizację na szarym końcu, rozstrzygną detale.
Na torze Albert Park bolidy Mercedesa, a zwłaszcza Ferrari Felipe Massy zjadały ogumienie w zastraszającym tempie. Po wyścigu Brazylijczyk narzekał, że opony kończyły mu się już po paru okrążeniach, co nie wróży najlepiej przed zmaganiami na szorstkim i gorącym torze Sepang, słynącym z wyjątkowego okrucieństwa dla gum. Srebrne Strzały przekonują co prawda, że australijskie kłopoty ze zbytnią degradacją były tylko jednorazową wpadką, ale GP Malezji może zweryfikować te zapewnienia w brutalny sposób. Z drugiej strony, na Sepang firma Pirelli przywiozła twardsze mieszanki.
Ach ta pogoda...
Jednak problemy ze zużyciem opon typu slick mogą stać się zupełnie nieistotne, jeśli potwierdzą się prognozy pogody, zwiastujące bardzo ulewny weekend. Padać ma zarówno w piątek, sobotę, jak i niedzielę. Na pierwszy deszczowy wyścig w tym roku chyba nie przyjdzie nam zatem długo czekać. Cóż, przynajmniej powinno być ciekawiej.Informacje o torze oraz wyścigu
- Długość okrążenia: 5,543 kilometra
- Rekord okrążenia: 1:33.074 (Michael Schumacher, Ferrari, 2004)
- Różnica w odległości punktów startu oraz mety: 0 metrów
- Ilość zakrętów: 15
- Ilość okrążeń do pokonania w wyścigu: 56
- Całkowity dystans wyścigu: 310.408 kilometra
- Ograniczenia prędkości w alei serwisowej: 60 km/h podczas treningów, 100 km/h podczas wyścigu
- Zmiany
dokonane na obiekcie od czasu zeszłorocznej edycji Grand Prix:
- zlikwidowano hopkę na trawie przy zewnętrznej zakrętu nr 8, która w seznie 2011 posłużyła Witalijowi Pietrowowi do wykonania lotu bolidem
- wymieniono bandy na zewnętrznej łuku nr 1
- Dodatkowy sędzia: Johhny Herbert (47-letni Brytyjczyk, w F1 rywalizował w latach 1989-2000. Wygrał 3 wyścigi, siedem razy stawał na podium. Reprezentował Bennetona, Tyrrella, Team Lotus, Ligiera, Saubera, Stewarta oraz Jaguara)
- Wybór opon Pirelli: Mieszanka główna - pośrednia (biały kolor), mieszanka opcjonalna - twarda (srebrny kolor)
- Strefa DRS (zobacz mapkę): Na prostej start-meta, z punktem pomiaru odległości między bolidami przed ostatnim zakrętem.
- 1. trening - piątek 03:00 (retransmisja w Polsat Sport Extra o 5.20)
- 2. trening - piątek 07:00 (na żywo w Polsat Sport Extra)
- 3. trening - sobota 06:00 (na żywo w Polsat Sport Extra)
- Kwalifikacje - sobota 09:00 (na żywo w otwartym Polsacie)
- Wyścig - niedziela 10:00 (według nowego czasu, na żywo w otwartym Polsacie)
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Grand Prix Malezji 2012 - zapowiedź
Podobne: Grand Prix Malezji 2012 - zapowiedź


Podobne galerie: Grand Prix Malezji 2012 - zapowiedź
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć