Grand Prix Kanady 2012 - zapowiedź

Formuła 1 wypuściła się za Ocean, by stoczyć kolejną batalię na gwarantującym emocje pół ulicznym torze imienia Gillesa Villeneuve'a w Montrealu. Do Kanady z pozycją lidera klasyfikacji generalnej kierowców przyjechał Fernando Alonso. Czy Hiszpan zdoła obronić prowadzenie w mistrzostwach i na co jeszcze warto zwrócić uwagę podczas nadchodzącego GP? Zobaczmy. Wyścig prawdy dla odmienionego F2012 (i Massy)
Dyspozycja Alonso w dużej mierze będzie oczywiście zależeć od tego, jak spisze się jego bolid. Przed GP Hiszpanii stajnia Ferrari wprowadziła do swojej tegorocznej maszyny szereg zmian, które robiły różnicę zarówno w Barcelonie, jak i Monte Carlo. Czerwona wyścigówka wyraźnie przyśpieszyła, ale dopiero GP Kanady pokaże, czy rzeczywiście jest już mocnym wozem. Na torze w Montrealu liczy się przede wszystkim trakcja i prędkości maksymalne, a oba te obszary od początku były czułymi punktami modelu F2012. Jeśli podczas tego weekendu Scuderia znów będzie rywalizować w ścisłej czołówce, problemy bolidu Ferrari zostały przezwyciężone. Najbliższe Grand Prix jest także bardzo ważne dla Felipe Massy. Po nadspodziewanie dobrej jeździe w Monako, Brazylijczyk przekona się, czy naprawdę wychodzi z kryzysu, czy też może szybka jazda po ulicach Monte Carlo była tylko przelotnym epizodem.
James Bond Formuły 1
Podczas GP Kanady Michael Schumacher śmiało będzie mógł się przedstawiać jako Agent 007. W Montrealu siódemka to jego liczba - właśnie tyle razy tutaj wygrał, jest 7-krotnym mistrzem świata, jeździ z numerem 7, a jeśli zrealizuje swój plan, na torze Gillesa Villeneuve'a zostanie siódmym zwycięzcą siódmego wyścigu tegorocznych mistrzostw. „Przejażdżek do Montrealu nie żałujemy nigdy. Miejmy nadzieję, że tę podróż zdołamy uczynić wyjątkowo cenną dla nas". - zapowiedział subtelnie Niemiec. Nie ma wątpliwości, że Michael jedzie do Kanady odnieść zwycięstwo - kwalifikacje w Monako pokazały, iż 43-latek potrafi jeszcze wygrywać i dysponuje sprzętem, który mu to umożliwia. Jeśli reprezentant Mercedesa powtórzy swój ostatni występ w czasówce, zgarnie siódme pole position na wyspie Notre-Dame i przypuszczalnie poczuje się jak w siódmym niebie. A może ktoś inny?
Szukając innych kandydatów do zostania siódmym triumfatorem wyścigu w sezonie 2012, na myśl od razu przychodzą dwa nazwiska - Lewis Hamilton i Kimi Raikkonen. Obaj jeżdżą samochodami, które przy "dobrych układach" bez wątpienia mogą dowieźć ich do mety na pierwszym miejscu. Uszczęśliwić swoich fanów szansę ma zwłaszcza Hamilton - Montreal to jego teren. Tutaj odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w F1 i podczas każdej edycji GP Kanady pokazuje, że na trasie imienia Gillesa Villeneuve'a jest bardzo szybki.

Ostatnia niezdobyta twierdza
Może jednak GP Kanady padnie łupem kogoś, kto już stawał w tym roku na najwyższym stopniu podium? Zdobyć Kanadę bardzo chcą kierowcy Red Bulla - nie licząc budowanego toru Circuit of the Americas w Austin, Montreal jest jedynym obiektem w kalendarzu sezonu 2012, na którym Czerwone Byki jeszcze nie wygrały. Najbliżej zdobycia kanadyjskiej twierdzy mistrzowie świata byli rok temu, ale na finałowym okrążeniu Sebastian Vettel oddał prowadzenie Jensonowi Buttonowi. Tym razem zwyciężyć będzie trudniej, bowiem Red Bull nie dysponuje już tak konkurencyjnym bolidem, a dodatkowo na GP Kanady musiał pozbawić go poprawiających osiągi dziur w podłodze.Internetowe problemy
Podczas nadchodzącego weekendu fanów lubiących śledzić zmagania także za pomocą live timingu z oficjalnej strony internetowej F1 najprawdopdoobniej czeka przykra niespodzianka - hakerzy z grupy Anonymous zapowiedzieli, że znów go zablokują. Tym razem spustoszenie ma być nawet jeszcze większe niż w trakcie GP Bahrajnu. Atakując Formułę Jeden członkowie Anonymuos chcą wesprzeć studentów z Montrealu, którzy protestują przeciw podniesieniu im czesnego. Co ma piernik do wiatraka? Studenci zamierzają zakłocić Grand Prix, by zrobić lokalnym władzom odpowiedzialnym za imprezę na złość.Weekend świszcza
Zakłócić nadchodzące zawody spróbują też zapewne kanadyjskie świszcze, czyli odpowiednik naszego świstaka. Zwierzęta te praktycznie co roku stają do rywalizacji z bolidami Formuły 1. Właściwie nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby nie obawy o bezpieczeństwo kierowców, jak i sympatycznych gospodarzy wyspy Notre-Dame. Z drugiej strony ich populacja rośnie, więc może nie ma co się martwić?Informacje o torze oraz wyścigu

• Długość okrążenia: 4.361 kilometra

• Rekord okrążenia: 1:12.275 (Ralf Schumacher, Williams, 2004)
  

• Różnica w odległości punktów startu oraz mety: 0 metrów

• Ilość zakrętów: 14

• Ilość okrążeń do pokonania w wyścigu: 70

• Całkowity dystans wyścigu: 305.270 kilometra

• Ograniczenia prędkości w alei serwisowej: 60 km/h podczas treningów, 100 km/h podczas wyścigu

• Zmiany dokonane na obiekcie od czasu zeszłorocznej edycji Grand Prix:
  
  - wszystkie krawężniki i linie na torze oraz poza nim pomalowano zatwierdzoną przez FIA farbą antypoślizgową
  
  - barierki po lewej stronie przed i po zakręcie nr 10 zostały zastąpione ścianami z doczepioną siatką u góry
  
  - odnowiono kilka słupków łączących barierki
  
  - na pitwall zainstalowano bramkę, by przed startem wyścigu załogi teamów mogły usunąć się z toru dużo szybciej, nie musząc wracać do alei serwisowej przez główny wjazd

• Dodatkowy sędzia: Martin Donnelly (48-letni Brytyjczyk, w F1 rywalizował w latach 1989-1990. Nie odniósł żadnych sukcesów. Reprezentował Arrowsa oraz Lotusa)

• Wybór opon Pirelli: miękka (żółty kolor) oraz super miękka (czerwony kolor)

• Strefa DRS (zobacz mapkę): Na najdłuższej prostej. Początek 600 metrów przed dohamowaniem do ostatniej szykany, z punktem pomiaru odległości między bolidami tuż przed nawrotem nr 10.

• Pogoda: Piątek - burzowo, Sobota - pochmurnie, Niedziela - pochmurnie
  

Terminarz

• 1. trening - piątek 16:00 (na żywo w Polsat Sport Extra)
  

• 2. trening - piątek 20:00 (na żywo w Polsat Sport Extra)
  

• 3. trening - sobota 16:00 (na żywo w Polsat Sport Extra)
  

• Kwalifikacje - sobota 19:00 (na żywo w otwartym Polsacie)

• Wyścig - niedziela 20:00 (na żywo w otwartym Polsacie)