Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Grand Prix Japonii na torze Suzuka - zapowiedź
Suzuka

Grand Prix Japonii na torze Suzuka - zapowiedź

2010-10-07 - P. Pokwicki     Tagi: Suzuka, Formuła 1
Już jutro zaczyna się weekend Grand Prix Japonii na torze Suzuka, gdzie piątka kierowców walczących o tytuł, będzie walczyć o utrzymanie się w wyścigu po mistrzostwo.
Sonda: Kto wygra GP Japonii?

Suzuka International Racing Course - bo tak brzmi pełna nazwa obiektu to tor wyścigowy, zaprojektowany przez Johannesa Hugenholtza, położony w Japonii w prefekturze Mie w mieście Suzuka. Został zbudowany przez koncern Honda jako ośrodek badawczy na początku lat sześćdziesiątych.
  
Początkowo na Suzuce rozgrywano imprezy o charakterze lokalnym. W 1976 i 1977 zostały rozegrane pierwsze Grand Prix Formuły 1 w Japonii, ale na innym torze - Fuji. W latach 80. z powodu dużych sukcesów Hondy jako dostawcy silników do bolidów Formuły 1 Grand Prix Japonii powróciło do kalendarza. Tym razem rozegrano je na torze Suzuka. Zwykle ten wyścig był ostatnią lub przedostatnią imprezą sezonu i to tutaj wyłaniani byli zwycięzcy. Długość toru wynosi 5,807 km, a liczba okrążeń w wyścigu 53.
Wyścig na Suzuce był rozgrywany co roku w latach 1987-2006. Do kalendarza powrócił w ubiegłym roku. Najwięcej razy na tym torze wygrywał Michael Schumacher - sześciokrotnie.

Dwukrotnie zwyciężali Ayrton Senna, Gerhard Berger, Damon Hill oraz Mika Hakkinen. Z aktualnych kierowców, oprócz Schumacher wygrywali również Rubens Barrichello (2003), Fernando Alonso (2006) oraz Sebastian Vettel w roku ubiegłym.Jeśli chodzi o zespoł to za sprawą Schumachera i Barrichello, Scuderia Ferrari triumfowała siedmiokrotnie. Sześć razy najszybsze były McLareny - Senna x2, Hakkinen x2, Berger i Raikkonen. Trzy razy jako pierwsze linię mety mijały Williamsy - Hill x2 i Patrese.

Rok temu zwyciężył Sebastian Vettel, który okazał się lepszy od Jarno Trulliego w Toyocie. Podium uzupełnił Lewis Hamilton. Dzięki temu Niemiec z Red Bulla zachowywał jeszcze szanse na tytuł mistrzowski.Robert Kubica był dziewiąty i nie zdobył punktów. Jednak głównie z powodu żółtej flagi pod koniec drugiej części kwalifikacji, która przeszkodziła mu w uzyskaniu dobrego rezultatu i sprawiła, iż Polak startował z 13 pozycji.

Głównymi faworytami są kierowcy Red Bulla - Mark Webber i Sebastian Vettel. Wydaje się, że szybszy jest jednak Vettel, choć on popełnia więcej błędów. W przypadku gdyby Niemiec wygrał niedzielny wyścig, zniwelował by straty do Marka Webbera oraz Fernando Alonso. Z drugiej strony, gdyby to Webber wygrał, Red Bull powinien postawić wszystko na Australijczyka, który miałby doskonałą szansę na wywalczenie mistrzostwa.Z pewnością łatwo nie podda się Fernando Alonso. Hiszpan wygrał ostatnie dwa wyścigi, które były rozgrywane na dwóch różniących się od siebie torach. To pokazuje, że Ferrari nadal liczy się w walce o oba tytuły. Felipe Massa ma za zadanie wspieranie Hiszpana i zabieranie punktów jego rywalom.Wielką niewiadomą jest forma McLarena. Od Grand Prix Niemiec Brytyjczycy wyraźnie mają problemy z walką w czołówce, oprócz wyścigów na Spa i Monzie. Jeśli Hamilton i Button chcą liczyć się w walce o mistrzostwo, muszą zacząć odrabiać straty już teraz.

O kolejne pozycje powinni walczyć kierowcy Mercedesa, Renault, czy Williamsa. Robert Kubica powiedział przed weekendem, że Renault nie będzie miało większych poprawek w bolidzie i formę ekipy uzależnia od rywali i tego, jak bardzo poprawią oni swoje samochody.

"Myślę, że ogólnie będzie dobrze. Będziemy starali się zaprezentować z jak najlepszej strony, ale nie uważam żeby końcówka sezonu była dla nas łatwa. Nie mamy przygotowanych już żadnych znaczących ulepszeń, konkurencyjność naszego zespołu będzie opierała się na tym co już mamy i na tym co jeszcze wymyśli i wprowadzi do użytku konkurencja. Będzie to miało ogromne znaczenie dla naszej pozycji w końcowej klasyfikacji" - powiedział Polak.

Jeśli chodzi o Mercedesa, to oni nie będą raczej mieli żadnych nowinek. Być może, w treningach będą testować jakieś rozwiązania na przyszły rok, gdyż skupili się już na bolidzie na sezon 2011. Z kolei Williams na pewno coś przygotuje, gdyż stajnia z Grove nadal walczy o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów z Force India. Hinduski team radzi sobie ostatni dość średnio.

W walkę mogą włączyć się również kierowcy Saubera. Z jednej strony mamy Kamuiego Kobayashiego, który będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony przed swoją publicznością, a z drugiej Nicka Heidfelda, który walczy o kontrakt na przyszły sezon w którymś z zespołów.

Jeśli chodzi o kursy bukmacherów, to ich faworytem jest Sebastian Vettel - za 1 PLN postawione na Niemca możemy wygrać 2,75. Dalej są Alonso (4 PLN), Hamilton (4,50 PLN) i Webber (5,00). Stawiając na zwycięstwo Roberta Kubicy możemy się naprawdę wzbogacić - za jedną "złotówkę" moglibyśmy wygrać 67 złotych.

Grand Prix zaczyna się już jutro tradycyjnie dwoma treningami. Pierwszy odbędzie się o godzinie 3, a drugi o 7, jednakże w Polsacie Sport Extra będą one transmitowane odpowiednio o 5:30 i 7, czyli jeden po drugim. Następnie w sobotę o 4 ostatni, trzeci trening, a o 7 kwalifikacje. Ponownie nie będzie bezpośredniej relacji z porannej sesji, czyli trzeciego treningu. Wyścig o Grand Prix Japonii rozpocznie się w niedzielę o godzinie 8.

Z pewnością znajdą się pasjonaci, którzy wstaną o godzinie 3 na trening, więc i my postaramy się zapewnić relację na żywo, korzystając z zagranicznych źródeł. Drugi trening, kwalifikacje oraz wyścig na pewno będziecie mogli obejrzeć na naszej stronie.

Najświeższe wyniki oraz wiadomości z padoku Formuły 1 jak zawsze znajdziecie na naszej stronie, więc bądźcie z nami w weekend z Grand Prix Japonii na torze Suzuka.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Grand Prix Japonii na torze Suzuka - zapowiedź

Podobne: Grand Prix Japonii na torze Suzuka - zapowiedź
Podobne galerie: Grand Prix Japonii na torze Suzuka - zapowiedź
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit