Formuła 1 » Aktualności F1 » "Głodna Heidi" zjadała Vettelowi opony

"Głodna Heidi" zjadała Vettelowi opony
2013-03-18 - G. Filiks Tagi: Red Bull, Vettel, Christian Horner, Opony, Albert Park, Australia
Sebastian Vettel przegrał walkę o zwycięstwo w GP Australii przez nadmierną degradację opon w swoim bolidzie, przekonuje szef Red Bull Racing - Christian Horner.
Do pierwszego wyścigu sezonu 2013 mistrz świata Vettel przystępował jako wyraźny faworyt. Niemiec imponował tempem na treningach, a w kwalifikacjach zdobył pole position. Jednak podczas samych zawodów dał się przeskoczyć Kimiemu Raikkonenowi oraz Fernando Alonso. Jak wyjaśnił Horner, jego zawodnikowi przeszkodziło większe niż u rywali zużycie ogumienia. Samochód Czerwonych Byków pożerał gumy szybciej, ponieważ został ustawiony pod cieplejsze warunki. Zawody rozegrano przy temperaturze powietrza i toru około 20 stopni Celsjusza. Nie bez znaczenia był również fakt, że Vettel spędził wiele okrążeń za plecami wolniejszego Adriana Sutila. Poproszony przez serwis Autosport o wyjaśnienie, dlaczego na wyścig Red Bull stracił swoją wysoką dyspozycję, Horner odparł: „Jedno proste słowo - opony.
„Po prostu tym razem nie trafiliśmy w ich idealny zakres pracy, z jakiegokolwiek powodu. Przez warunki pogodowe itp. byliśmy trochę z tyłu. Stało się to dość widoczne od okrążenia czwartego czy piątego, bo Seb dobrze wystartował, zbudował planowaną przewagę, a potem można było zauważyć, że jego bolid jest surowy dla ogumienia. To zmusiło nas do obrania strategii trzech pit-stopów. Opony zużywają się szybciej także wtedy, gdy jedziesz zaraz za kimś". Doradca Red Bulla - Helmut Marko komentował: „Degradacja opon była ogromna".
Horner nie sądzi jednak, że zużycie ogumienia to pięta achillesowa modelu RB9. Wczorajsze problemy szef Czerwonych Byków uznaje za jednorazową wpadkę.
„Prawdopodobnie dużą rolę odegrały w tym warunki pogodowe". - tłumaczył Brytyjczyk. „Ogólnie trzecie miejsce to w rzeczywistości bardzo dobry wynik.
„Kimiemu jako jedynemu taktyka dwóch pit-stopów naprawdę zadziałała. Od połowy dystansu można było się zorientować, co Lotus robi. Podkreślmy, że Kimi uzyskał najlepszy czas okrążenia w wyścigu na oponach, które przejechały tyle okrążeń, o pokonaniu ilu na jednym komplecie my mogliśmy tylko marzyć".
Kiedy Vettel nazywał swój tegoroczny bolid "Głodną Heidi" chyba nie myślał, że zamiast na zwycięstwa, jego maszyna będzie mieć apetyt na opony...
Do pierwszego wyścigu sezonu 2013 mistrz świata Vettel przystępował jako wyraźny faworyt. Niemiec imponował tempem na treningach, a w kwalifikacjach zdobył pole position. Jednak podczas samych zawodów dał się przeskoczyć Kimiemu Raikkonenowi oraz Fernando Alonso. Jak wyjaśnił Horner, jego zawodnikowi przeszkodziło większe niż u rywali zużycie ogumienia. Samochód Czerwonych Byków pożerał gumy szybciej, ponieważ został ustawiony pod cieplejsze warunki. Zawody rozegrano przy temperaturze powietrza i toru około 20 stopni Celsjusza. Nie bez znaczenia był również fakt, że Vettel spędził wiele okrążeń za plecami wolniejszego Adriana Sutila. Poproszony przez serwis Autosport o wyjaśnienie, dlaczego na wyścig Red Bull stracił swoją wysoką dyspozycję, Horner odparł: „Jedno proste słowo - opony.
„Po prostu tym razem nie trafiliśmy w ich idealny zakres pracy, z jakiegokolwiek powodu. Przez warunki pogodowe itp. byliśmy trochę z tyłu. Stało się to dość widoczne od okrążenia czwartego czy piątego, bo Seb dobrze wystartował, zbudował planowaną przewagę, a potem można było zauważyć, że jego bolid jest surowy dla ogumienia. To zmusiło nas do obrania strategii trzech pit-stopów. Opony zużywają się szybciej także wtedy, gdy jedziesz zaraz za kimś". Doradca Red Bulla - Helmut Marko komentował: „Degradacja opon była ogromna".
Horner nie sądzi jednak, że zużycie ogumienia to pięta achillesowa modelu RB9. Wczorajsze problemy szef Czerwonych Byków uznaje za jednorazową wpadkę.
„Prawdopodobnie dużą rolę odegrały w tym warunki pogodowe". - tłumaczył Brytyjczyk. „Ogólnie trzecie miejsce to w rzeczywistości bardzo dobry wynik.
Kiedy Vettel nazywał swój tegoroczny bolid "Głodną Heidi" chyba nie myślał, że zamiast na zwycięstwa, jego maszyna będzie mieć apetyt na opony...
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
"Głodna Heidi" zjadała Vettelowi opony
Podobne: "Głodna Heidi" zjadała Vettelowi opony



Podobne galerie: "Głodna Heidi" zjadała Vettelowi opony



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit KTM
Newsletter
Galerie zdjęć